Skrzypienie śniegu

Wczoraj nie było możliwości wyjazdu w teren na zdjęcia, bo drogi nie były odśnieżone, a ja sam walczyłem z odśnieżaniem podjazdu. Ale znalazłem zdjęcie z którejś ze wcześniejszych zim.

Doskonale pamiętam ten poranek. Było to co lubię najbardziej – świeża pierzynka ze śniegu i niska mgła, co jest chyba rzadkością w takich warunkach… Do tego wszystkiego cudowne światło przedświtu. Mróz i brak wiatru. Jedyne dźwięki jakie dało się słyszeć, to skrzypienie śniegu pod własnymi butami.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI CZARNA SĘDZISZOWSKA ZIMA SNIEG MRÓZ PRZEDŚWIT NIEBIESKA GODZINA

Jak jest zima to jest zimno i sypie śnieg

W ostatnich dniach niektóre media tak nastraszyły nas zimą i „pogodowym armagedonem”, że boję się wyjść z domu. Mimo, iż lubię jak spadnie świeży śnieg, to teraz boję się wszystkiego co jest w kolorze białym 😛

A na poważnie, media straszą nas nie tylko zimą i śniegiem, ale próbują robić sensację z wielu normalnych rzeczy i wydarzeń. A przecież jak jest zima, to może być zimno i raczej może sypać śnieg 🙂

Poniższe zdjęcia zrobiłem trzy tygodnie temu, kiedy w mojej okolicy spadł pierwszy śnieg tej jesieni. Na fotografowanie dzisiejszego być może wybiorę się, gdy uda mi się odkopać z tych zapowiadanych pięćdziesięciu centymetrów śniegu 🙂

Księżyc, mgła i szczekający pies

Ciemno przed pracą, ciemno po pracy. I tak będzie jeszcze do końca lutego. Żeby aparat nie pokrył się pajęczyną, albo co gorsza nie zardzewiał, trzeba go jednak mimo niesprzyjających okoliczności przyrody od czasu do czasu zabrać w plener.

W minioną środę po zmroku na dosłownie kilkadziesiąt minut zrobiło się okienko pogodowe i wyjrzał księżyc! Zanim jednak się zebrałem i dojechałem na miejsce, naszło się z powrotem chmur i dosłownie w ostatniej chwili udało się zorbić fotkę.

Ale co to był za warun! Napływające chmury, wieniec księżycowy i mgła! Skąd o takiej porze mgła i to na szczycie wzniesienia!? Nie mam pojęcia, ale na pewno nie był to dym z kominów. Cudowny klimat, cisza, bewietrznie i tylko w oddali ujadanie psa w pobliskim gospodarstwie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI SZKODNA SAMOTNE DRZEWO DROGA PO ZMROKU MGLISTY WIECZÓR

Stary wiatrak, młyn wiatrowy w Bystrzycy

Wiatraki (młyny wiatrowe) to niewątpliwie fajna ozdoba krajobrazu. Jeden taki znajduje się w m. Bystrzyca. Kiedy tam ostatnio przejeżdżałem zastałem wiatrak całkowicie odnowiony. Jak widzę dostał świeże deski i nowe skrzydła. Może i dach. Fajna i słuszna inicjatywa. Stoi dumnie na samym wzgórzu, z którego okolic rozpościera się rozległy widok na północny wschód, a przy dobrej widoczności można dostrzec niektóre charaterystyczne budowle w Rzeszowie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI BYSTRZYCA MŁYM WIATROWY STARY WIATRAK

Gumiaki niezawodne

O tej porze roku ciężko o zjawiskowe wschody, czy zachody słońca, bo niebo większość czasu jest zasnuta chmurami. Ciężko o fajne światło w ciągu dnia, bo panuje zamglone nimbo. Ale kiedy w ubiegły weekend pojawiło się okienko pogodowe, w te pędy wybyłem w teren.

Wybór padł na okolicę, którą pamiętałem z ubiegłego roku, a z której roztaczał się widok na sąsiednie wzgórze z urokliwą kapliczką, wnoszącą się ni stąd ni zowąd w szczerym polu. Udało się trafić i na tę miejscówkę i na nienajgorsze jak na tę porę roku światło.

Pozostałości chmur, w dole wilgoć lub smog powodujący nie najlepszą widoczność, ale sprawiający, że zdjęcia wyglądają miękko. Nawet miękkie błotko nie pokrzyżowało moich planów, bo niezawodne gumiaki dały radę w grząskim terenie 😉

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI PSTRĄGOWA KAPLICZKA POGÓRZE STRZYŻOWSKIE JESIEŃ

Jak namalować

Jak namalować takie zdjęcie? Sam nie wiedziałem, że można. Ustawiłem aparat na długi czas, wybrałem kadr i włączyłem play. Było około godziny po zachodzie słońca. Panowała ciemność, a niebo powoli przecierało się z chmur.

I to właśnie te resztki niskich chmurek, podświetlone latarniami z okolicznej wioski, a może jeszcze jakimiś końcówkami słońca odbitymi sam nie wiem od czego zrobiły cały klimat zdjęcia. Potem robiłem jeszcze kolejne zdjęcia i wyszły fajnie, ale nie uzyskałem już tej intensywnej barwy na niebie.

Dla zainteresowanych parametry zdjęcia: ISO 400, f/4 i czas 111 s. Ogniskowa 24 mm.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI SZKODNA NIEBO NOCĄ

Kolory natury

Czy to są prawdziwe kolory? Czy tak było w rzeczywistości? Przecież to jest niemożliwe! Takie kolory w naturze nie występują!

Otóż dementuję wątpliwości. Zawsze powtarzam, że najważniejsze w fotografii jest odpowiednie światło, a to najlepsze, niepowtarzalne trwa zaledwie kilka chwil. Takie były kolory, tak to zapamiętałem i tak to utrwaliłem. Gdybym nie wstawał o świcie, nie miałbym pojęcia, że takie barwy występują w rzeczywistości i też mógłbym mieć wątpliwości.

Październikowy poranek nad stawami hodowlanymi z urokliwą wysepką. Niebo prawie czyste, ale nad wodą wiszą niskie mgły. Jeszcze przez wschodem słońca przybierają kolor, którego nie potrafię nazwać. Którego nie odważyłbym się go nazwać.

Trzeba splądrować

Późna jesień też może zachwycać. Resztki liści na drzewach, poranne mgły i nieśmiałe promienie wstającego słońca potrafią namalować cudne obrazki. Niewysokie, ale liczne pagórki Pogórza Strzyżowskiego są bardzo malownicze, zwłaszcza te w miejscowości Pstrągowa. Czasami odnoszę wrażenie, że tej tylko miejscowości powinienem poświęcić kilka miesiący na „zeksplorowanie” jej wszerz i wzdłuż. I taki mam plan na przyszły rok, jeśli tylko zdrowie pozwoli 😉

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI PSTRĄGOWA POGÓRZE STRZYŻOWSKIE PORANEK JESIENNE KLIMATY

Światła samochodu

Miejscówka pokazywana wiele razy. Ile jeszcze pomysłów na zdjęcie przyjdzie mi do głowy w tym miejscu? Nie mam pojęcia. Wiem jedno – spędziłem tam ostatnio po zmroku grubo ponad godzinę i robiłem różne ujęcia. Między innymi to ze światłami przejeżdżającego samochodu. Rzeźkie powietrze, ale brak wiatru pozwalały na eksperymentowanie z różnymi ujęciami. Kolejne fotki z tego wieczoru już wkrótce.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI SZKODNA ŚWIATŁA SAMOCHODY DŁUGI CZAS NAŚWIETLANIA