Na czas w pracy

OK, już więcej nie będę się zarzekał, że nie mam układów w górą. Dzisiaj rano nie wiedzieć czemu obudziłem się ponad pół godziny przed planowaną pobudka do pracy. Tradycyjnie zerknąłem na aplikację z zachmurzeniem i w momencie wyskoczyłem z pieleszy jak z procy. Układ chmur wskazujący na niezwykłe warunki, a czasu raptem pół godziny.

W pięć minut siedziałem w aucie, by po kolejnych pięciu być na pierwszej lepszej miejscówce do fotografowania. Trochę mi było zimno w samej piżamie, na ale co tam, czekałem cierpliwie na rozwój wypadków. Z piżamą to oczywiście żart, i dobrze bo ziąb był nieludzki. Po kolejnych kilku minutach zaczęło się dokładnie to, czego oczekiwałem. Musiałem zadowolić się tylko kilkoma zdjęciami, bo nie miałem wiele było czasu.

Odrobina kolorowego nieba to balsam dla duszy, zwłaszcza po tak długim okresie wiekuistych szarości. Aha, do pracy zdążyłem na czas 😉

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODLASEK KOLOROWY PORANEK ŚWIT CZERWONE NIEBO KRZYŻ

Jesień kontra zima | seazon-slice

W tym miescu bardzo lubię robić zdjęcia. Kiedy tylko tamtędy przechodzę, staram sie pstryknąć fotkę. Polna droga ze starym krzyżem. Co prawda droga jest porośnięta krzakami, ale z tego akurat miejsca rozpościera się widok na pobliską dolinkę, a sam krzyż i zwisające gałęzie drzew sprawiają wyjątkowość tego miejsca.

Pierwsze zdjęcie zrobiłem w połowie października, wieczorową porą, a drugie, zimowe – dosłownie trzy dni temu… nocą.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE GNOJNICA PRZYDROŻNY KRZYŻ JESIEŃ ZIMA

Krzyż Milenijny na Podlasku

Krzyż Milenijny w Podlasku fotografuję od wielu lat. Pamiętam, że kiedy tam na początku przyjeżdżałem zawsze było pusto i cicho. Z czasem to się zmieniło. Z pewnością teraz to jedno z najpopularniejszych miejsc widokowych w gminie, a może i powiecie. Wracając wczoraj późnym wieczorem z pleneru, zauważyłem, że po latach krzyż dostał nowe oświetlenie.

Nie będę zabierał głosu, czy to dobrze, czy źle. Nie chcę publicznie wyrażać swojej opinii. Jedno co mogę napisać – wczoraj, tego konkretnego wieczora w połączeniu z mgłą podświetlenie wyglądało mega klimatycznie. Cudowne promienie sięgające nieba. Mógłbym tam spacerować do później nocy i podziwiać ten niesamowity spektakl. Wygrała wizja ciepłego pokoiku w domu 🙂

Krzyż Milenijny na Podlasku
Krzyż Milenijny na Podlasku
Krzyż Milenijny na Podlasku
Krzyż Milenijny na Podlasku
Krzyż Milenijny na Podlasku
Krzyż Milenijny na Podlasku

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PODLASEK KRZYŻ MILENIJNY NA PODLASKU OŚWIETLONY KRZYŻ NOCNE ZDJĘCIA

Co większe

Księżyc czy słońce za jakimś charakterystycznycm obiektem w okolicy. To jest to, co bardzo lubię fotografować. Niby nic takiego, ale jednak, aby znaleźć odpowiednie miejsce, później wyczekać na ten jeden konkretny dzien i jeszcze mieć szczęście, aby pogoda wtedy dopisała. To wszystko sprawia, że kiedy już uda mi się osiągnąć swój cel, bardzo mnie to cieszy i motywuje do dalszych podobnych zdjęć.

Krzyż milenijny w Podlasku ma 25 metrów wysokości i góruje nad okolicą i widać go z róznych stron. Ja zaczaiłem się na niego z odległości 3 kilometry, aby się przekonać, czy krzyż, czy słońce będzie większe 😉

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PODLASEK KRZYŻ MILENIJNY TELEOBIEKTYW ZACHODZĄCA KULKA

Nowe kolory

Do zachodu było sporo czasu. Od południa zbliżała się burza i to ją pojechałem obadać na pobliskie wzniesienie. Jednak widok, który zastałem był o niebo lepszy niż burzowe chmury. Świat skąpany w ciepłej żółci. Przedburzowe chmury tak niesamowicie rozproszyły światło słoneczne, że aż mieniło mi się w oczach. Fotografuję tyle lat, ale natura ciągle zaskakuje mnie nowymi kolorami.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PODLASEK KRZYŻ ZACHÓD SŁOŃCA

Terapia obrazem

Mój temat. Samotne drzewa i krzyż lub kapliczka między nimi. Jeśli do tego dołożyć to cieplutkie wieczorne światło to mamy obrazek, który może działać jak terapia. Tak właśnie miałem kilkanaście dni temu, kiedy wieczorową porą wybrałem się na fotoprzechadzkę po okolicznych polach.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE ZŁOTA GODZINA SAMOTNE DRZEWA KRZYŻ KAPLICZKA

Zachód III tysiąclecia

Krzyż III Tysiąclecia w Borkach Chchelskich. Znajduje się na jednaj z najwyższych w okolicy górek – 341 m n.p.m. Krzyz ma 47 metrow wysokości, a ana 30-stym metrze umieszczona jest galeria widokowa Z jej wnętrza wyrasta 18-metrowa główna część krzyża koloru białego.

Mam tu w okolicy kilka miejscówek, skąd podczas najdłuższych dni w roku mogę oglądać zachód słońca za owym krzyżem. Zdjęcie zrobiłem wczoraj z m. Szkodna, a ustawiony byłem dokładnie 7190 m od niego.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE BORKI CHCHELSKIE KRZYŻ III TYSIOĄCLECIA OBSERWACJA ZE SZKODNEJ

Zmartwienie chwilowe

Wczorajszy wieczór był naprawdę niezwykły. Przepiękny zachód słońca i groźnie wyglądająca chmura opadowa to jedno, ale kiedy w pewnym momencie zaczął padać deszcz najpierw się zmartwiłem, bo zupełnie nie byłem na to przygotowany.

Zmartwienie trwało jednak tylko chwilkę, bo kiedy się odwróciłem dostrzegłem przepiękną tęczę, która sięgała prawie do moich stóp! Oniemiałem, ale nie zważając na padający deszcz i moknący aparat zrobiłem tę fotkę, która w moim subiektywnym rankingu będzie wysoko 🙂

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI TĘCZA ZJAWISKO OPTYCZNE DESZCZ WIECZÓR

Posiłek pod krzyżem

Po całodziennych opadach w końcu wyszło słońce, a na niebie ciężko było znaleźć choć jedną chmurkę. Idealnie na spacer, mimo błota i mokrej trawy. Stwierdziłem, że piękne wieczorne podeszczowe światło wynagrodzi mi te drobne niedogodności.

Owszem wynagrodziło, ale spotkaniem zajętych kolacją sarenek. Nic nie robiąc sobie z mojej obecności zajmowały się spożywaniem kolacji pod malowniczo położonym przydrożnym krzyżem. Kilkadziesiąt metrów dalej spacerował sobie bażant. Ten jednak był czujniejszy, bo gdy tylko pojawiłem się na horyzoncie prysnął w chaszcze.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA PODKARPACIE ZAGORZYCE SARNY PRZYDROŻNY KRZYŻ

Słońce ogromne

Jeśli ustawić się odpowiednio daleko od horyzontu, a najlepiej jak na owym horyzoncie jest jakiś charakterystyczny obiekt i jak w tym właśnie miejscu wschodzi lub zachodzi słońce, możemy uzyskać taki efekt jak poniżej – efekt ogrooomnego słońca. Zresztą co ja tłumaczę, przecież to nie moje takie pierwsze i nie ostatnie zdjęcie 🙂

Tym razem padło na trzydziestokilku metrowy krzyż w Podlasku, a tuż pod nim dworek Starowjejskich z 1889 r w Iwierzycach (obecnie własność prywatna). Odległość do krzyża, to 3100 metrów.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE IWIERZYCE PODLASEK KRZYŻ DWÓR W IWIERZYCACH