Zmysły plus aparat

Cieplutki wieczór i niezliczona ilość kolorów na niebie. Przyjemne dwadzieścia kilka stopni, lekki wiatetek. I błoga cisza z daleka od ruchliwszych dróg i domostw. To w takich warunkach czuję się najlepiej. Zajęty chłonięciem tego piękna wszystkimi zmysłami. I jeszcze dodatkowo aparatem.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE NOCKOWA AKACJE ZACHÓD SŁOŃCA

Sarna i bohater drugiego planu

Jest potencjał do modelingu. Ta figlarnie podniesiona nóżka i spojrzenie jak u rasowej modelki. Do tego ten bezruch przez kilka sekund, aby można było spokojnie zrobić zdjęcie.

Chwilkę wcześniej przestał padać deszcz i wyjrzało chylące się ku zachodowi słońce. Ja spacerowałem po jednej z polnych dróg. Wtem zobaczyłem małego ptaszka siedzącego na ździeble zboża. Spróbowałem podejść bliżej i wtedy ją zobaczyłem. Ptaszek uciekł (co widać na załączonym obrazku, gdzie występuje jako bohater drugiego planu), a sarna zastygła na kilka sekund w bezruchu w pozie, jakiej nie powstydziłaby się niejedna modelka 😉

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA PODKARPACIE NOCKOWA SARNA I BOHATER DRUGIEGO PLANU

Nowe kolory

Do zachodu było sporo czasu. Od południa zbliżała się burza i to ją pojechałem obadać na pobliskie wzniesienie. Jednak widok, który zastałem był o niebo lepszy niż burzowe chmury. Świat skąpany w ciepłej żółci. Przedburzowe chmury tak niesamowicie rozproszyły światło słoneczne, że aż mieniło mi się w oczach. Fotografuję tyle lat, ale natura ciągle zaskakuje mnie nowymi kolorami.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PODLASEK KRZYŻ ZACHÓD SŁOŃCA

Co w polach

Chmurek było tak w sam raz, nie za dużo i nie za mało. Słońce mogło sobie wybrać, którą podświetlić bardziej, którą mniej. Którą na pomarańczowo, którą na żółto. Samotne drzewko i samotne drzewko i samotny polny kwiat. Zapomniana polna droga, którą jednak od czasu do czasu ktoś jeździ. I drugie miejsce z asfaltową drogą wijąca się pośród pól. Prowadzi do kilku domów znajdujących się na uboczu wsi. Na górce i pod lasem. Cisza, spokój, wymarzone miejsce na osiedlenie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE

Najpiękniejsza ozdoba lata

Maki to chyba najpiękniejsza ozdoba lata. Kwitną od maja do sierpnia i wspaniale urozmaicają zielone pola, miedze, czasem nieużytki.

W piątek wybrałem się w plener z nadzieją znalezienia pola maków. Już traciłem nadzieję, bo spotykałem tylko pojedyncze kwiaty, kiedy tuż przed zachodem trafiłem na kilkunastoarowe pole porośniętego jęczmieniem z odrobiną owsa, w którym rosło dziesiątki maków. Miękkie, żółtawe kłosy jęczmienia i czerwone maki – zdecydowanie najpiękniejsze połączenie letnich kolorów.