Może ciężko w to uwierzyć, ale to była największa jak do tej pory ilość śniegu w mojej okolicy. I to nie taj najbliższej, abo zobaczyć śnieg na własne oczy musiałem przejechać około 15 kilometrów. Zdjęcia zrobiłem prawie miesiąc temu, dziesiątego stycznia.
Ubiegły tydzień. Bodajże środa. Aparat oczywiście na tylnym siedzeniu auta. Droga do pracy. Dookoła jeszcze prawie zupełnie ciemno, a w takich warunkach fotografowanie z auta nie jest łatwe. Ale cóż lepsze takie pamiątkowe fotki, niż żadne. A warunki zdecydowanie zasługiwały na uwiecznienie.
Tym razem nie ja za kierownicą (:
FOT. WITOLD OCHAŁ FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE DROGA DO PRACY ŚWIT PORANEK KOLOROWO NA NIEBIE NIEBO CHMURY
Lubię wziąć ze sobą aparat na drogę do pracy. Czasami aż mi się serce kraje, jak widzę piękne warunki, a ja siedzę w samochodzie. Kilka zdjęć przez szybę auta pozwala mi jakoś przetrwać ten ból 😀
Na wszelki wypadek wyjechałem z domu jeszcze godzinę przed wschodem. W drodze na upatrzone miejsce (https://witoldochal.blog/2019/11/17/kilkanascie-minut/) zrobiłem kilka fotek. Wydaje się, że to dzień? Nic dziwnego, zdjęcia naświetlałem od 10-40 sekund.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE GNOJNICA ZAGORZYCE PRZED WSCHODEM SŁOŃCA
Dzień coraz krótszy i coraz trudniej o aktualne zdjęcia. Na fotografowanie zostają tylko weekendy, a przecież nie w każdy weekend występują warunki do fotografowania. W sobotę rano zaryzykowałem i wybrałem się na wschód słońca. Zachęciły mnie do tego ciepłe powietrze i brak wiatru. Opłaciło się, bo trafiłem na ciekawe warunki, które trwały może kilkanaście minut.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE WSCHÓD SŁOŃCA ZŁOTA GODZINA DROGA DRZEWO ŁĄKI POLA
Zaczął się listopad, a niektóre drzewa, no przynajmniej w mojej okolicy wciąż zielone. Nie wszystkie, ale są. A na niektórych nie ma już ani jednego liścia. Za nami długi okres babiego lata, a na dysku zostało sporo zdjęć z tego okresu.
Zdjęcia z 15 października
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PSTRĄGOWA WIŚNIOWA JESIEŃ DROGA
Niespiesznie wstałem z łóżka, bowiem do wschodu było jeszcze niespełna godzinę. Przygotowałem się powoli do wyjścia i dopiero wtedy spojrzałem przez okno. Nad horyzontem zaczynało się robić czerwono.
W te pędy wsiadłem w auto i podjechałem w jedną z najbliższych miejscówek. Kiedy rozkładałem statyw było jeszcze tak ciemno, że kadrowałem prawie że po omacku.
Zdjęcia z 21 października
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE NIEBIESKA GODZINA PRZEDŚWIT CZERWIEŃ NA NIEBIE I BURGUND
Powiatowe Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach, organizator mojej wystawy fotograficznej, która (kto nie był) ciągle wisi, organizuje konkurs fotograficzny „Nieznane choć bliskie”, a tematem są krzyże, kapliczki i figury świętych na ziemi powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Gdyby ktoś chciał podesłać zdjęcia z mojego powiatu, to można jeszcze do dwudziestego września. Wszystkie informacje dostępne są pod poniższym linkiem:
A dlaczego o tym piszę? Przypadła mi zaszczytna rola przewodniczącego jury. Trochę stres, bo nigdy nie oceniałem cudzych prac.
Trochę szkoda, że nie mogę podesłać swojej fotki przedstawiającej przydrożny krzyż w okolicy, w której bardzo często fotografuję. Jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy robić mu zdjęcie, aż do chwili, gdy zupełnie przypadkiem trafiłem na bardzo malownicze warunki.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE GNOJNICA NIEZNANE CHOĆ BLISKIE WAKACYJNY KONKURS KRZYŻE KAPLICZKI I FIGURYNA ZIEMI POWIATU ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKIEGO
W piątek zaliczyłem długi fotospacer, najpierw fotografowałem owady, potem kwieciste łąki, a na koniec, kiedy słońce chowało się już pod horyzont zrobiłem kilka fotek szerszym kątem. I te poniżej.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE GNOJNICA ZACHÓD SŁOŃCA