Słońce zachodzące

Dawniej fotografowałem je częściej, ale i teraz staram się zaglądać do nich przynajmniej kilka razy na kwartał. Kilka wierzb, które rosną w niezwykle urokliwej dolince niedaleko mnie. Dwie z nich (nie ujęte w kadrze) zostały tej jesieni ogłowione. To był chyba najwyższy czas, bo pnie już nie wytrzymują naporu gałęzi i zaczynają pękać. Mam nadzieję, że pozostałe również zostaną wkrótce ogłowione, zanim się połamią.

Tego popołudnia trafiłem na fajne warunki, chwilę wcześniej na niebie było widać halo słoneczne, ale niestety spóźniłem się. Mimo to w tym pełnym popołudniowym, zachodzącym za wzgórzem słońcu, zaprezentowały się zupełnie nieźle.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA ZAGORZYCE WIERZBY

Wschód Księżyca | 19.01.2022

97% oświetlonej tarczy. 100 % zachmurzenia nisko nad horyzontem. Nie daję jednak za wygraną i melduję się na miejscówce. Już kiedy wysiadałem z auta widoczna była delikatna łuna nad miejscem, gdzie miał wzejść Księżyc.

Kilkanaście minut później jest ledwo dostrzegalny nad chmurami, by po kolejnych kilku minutach ukazać się w pełnej krasie. Pokonał odległe niskie chmury i za wszelką cenę chciał zaistnieć na nocnym niebie. Co prawda nie zaświecił całym swoim blaskiem, bo chmury skutecznie mu to uniemożliwiały, ale w takiej otoczce podoba mi się jeszcze bardziej.

Wschód Księżyca, 19.01.2022

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA SĘDZISZÓW mAŁOPOLSKI WSCHODZĄCY KSIĘŻYC W PEŁNI

Cienie brzóz

Zima jest fajna pod tym względem, że nawet kiedy nie ma śniegu, a świeci słońce, to praktycznie przez cały dzień jest ono nisko nad horyzontem dając w miarę miękkie światło. Sobota była wietrzna, więc na fotospacer wybrałem las, bo tam zawsze mniej wieje. Bardziej liczyłem na spotkanie z dziką zwierzyną, niż na inne kadry, ale kiedy już wszedłem w las i zobaczyłem jak cudownie ściele się wspomniane słońce, postanowiłem poszukać innych obiektów do fotografowania niż jelenie.

Miałem ze sobą tylko teleobiektyw, ale to moje ulubione narzędzie jeśli chodzi o las. Uwielbiam te powolne spacery i rozglądanie się na boki w poszukiwaniu tego malutkiego wycinka, który zasługuje na uwiecznienie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA BRATKOWICE LAS WODA BRZOZA

Wieniec Księżycowy | 17.01.2022

Pełnia Księżyca i delikatne chmurki na niebie – to może zwiastować tylko jedno – wieniec księżycowy. Już wracając z pracy miałem chrapkę na taki kadr, ale cierpliwie wyczekałem na najlepsze warunki. Chmury przemieszczały się bardzo szybko i wieniec raz był mniej raz bardziej okazały. Stałem tak więc przy aparacie i pstrykałem zdjęcie za zdjęciem, aby złapać ten najintensywniejszy.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA WIENIEC KSIĘŻYCOWY NOCNE NIEBO

Poranek marzeń

Bywają takie wschody, że światło zmienia się dosłownie z minuty na minutę. Dla mnie w takich chwilach czas się zatrzymuje. Przez te kilka, kilkanaście minut najpiękniejszego światła czas przestaje dla mnie istnieć. Całą uwagę skupiam na tym co się dzieje i żeby się nie potknąć przemieszczając się biegiem z miejsca na miejsce, aby nic mi nie umknęło.

To niestety nie jest możliwe, nie da się być jednocześnie w kilku miejscach i fotografować różne ujęcia. Jestem cierpliwy, bo wiem że na pewno będę wracał w te same miejsca jeszcze nie raz i za każdym razem zaskoczą mnie one czymś innym.

Na zdjęciach dzisiejszy cudowny poranek z niezwykle delikatnymi barwami. Zdjęcia powstały w przeciągu pięciu minut, a do wschodu wciąż było jeszcze sporo czasu. Długo czekałem na taki warun, a do pełni szczęścia brakowało tylko śniegu, choć delikatna szadź również pięknie odbijała światło.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA ZAGORZYCE WSCHÓD SŁOŃCA O DELIKATNYCH BARWACH

Boeing nie trafił w Księżyc

O 15:40 Księżyc nie był zbyt wysoko na niebie, ale na tyle wysoko, by lecący na pułapie dziesięciu tysięcy kilometrów Boeing 737 z Kijowa do Londynu, będąc 25 kilometrów ode mnie, znalazł się PRAWIE na jego tarczy.

Widziałem Boeinga na radarze i tak mi się wydawało, że może przelecieć w pobliżu Księżyca, jednak zaraz o tym zapomniałem fotografując zachód słońca. W ostatniej chwili odwróciłem aparat, szybko zmieniłem ustawienia i udało się złapać tę sytuację na zdjęciu.

Nie będę ukrywał, że uwielbiam fotografowanie tego typu scen i gdy tylko czas pozwala, a Księżyc jest widoczny za dnia, śledzę samoloty na radarze i próbuję je łapać z Księżycem. Wczoraj prawie się udało i biorę to za dobrą wróżbę na resztę roku.

Zachód Księżyca | 15.01.2022

Księżyc – 93 % oświetlonej tarczy, 2° nad horyzontem nieludzka godzina – 5:35, wiatr w porywach do 40 km/h. Do tego egipskie ciemności i ujemna temperatura. W oczach łzy od wiatru, a z nosa.. wiadomo co 🙂 Sam jestem w szoku, że to się udało!

Raz ustawiłem kadr i robiłem zdjęcie za zdjęciem w nadziei, że któreś wyjdą nieporuszone. Raz ekspozycja na kościół, raz na Księżyc. I tak w kółko. Wróciłem, dospałem resztę nocy i z pewną dozą niedowierzania w sukces zasiadłem do zdjęć. Oto efekt – zachodzący Księżyc nad sędziszowskim sanktuarium.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI SANTUARIUM ZACHODZĄCY KSIĘŻYC

Kontrasty

Rano świat pokryty był wszechobecną szadzią. Gdzie nie spojrzeć było biało. Kilkustopniowy mróz. Ja tradycyjnie włóczyłem się po okolicy w poszukiwaniu kadrów. Kawałek podjeżdżałem autem, później trochę na nogach, tak mi upływał poranek. Chciałem znaleźć miejsce, które pokazywało by co się dzieje, kiedy do głosu w takiej sytuacji dochodzi słońce.

Znalazłem się na jednym ze wzniesień i zobaczyłem to. W dolinie panowała jeszcze mroźna, biała zima, a kilkaset metrów wyżej słońce roztopiło szadź i tam panował zupełnie odmienny krajobraz.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA RÓŻANKA WALKA ZIMY Z WIOSNĄ

Inny wymiar

Cztery wolne dni podczas ostatniego „długiego weekendu” spędziłem oczywiście na wędrówkach po okolicy i szukaniu nowych miejscówek w moim powiecie. Przypadkiem trafiłem na to niezwykłe miejsce. Biegnąca pośrodku pól droga nagle, w małym lasku, jakby zapadła się pod ziemię tworząc głęboki wąwóz.

Słoneczna popołudniowa pogoda dostarczyła odpowiedniego światła, a je jeszcze chwilę temu będąc w na zwyczajnej polnej drodze, w kilka sekund przeniosłem się jakby w inny wymiar 😉

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA ROPCZYCE ZIMA WĄWÓZ

Coś ma w sobie

Zima. Brak śniegu, brak szadzi, brak kolorów. Mogłoby się wydawać, że to trudny czas do znalezienia sobie czegoś do fotografowania. I to jest prawda, bonie dość, że na uprawianie swojej pasji mam tylko weekendy, to pogada nie bywa łaskawa. Staram się jednak zawsze mieć oczy dookoła głowy i jak już nadejdzie upragniony weekend, poświęcać na wędrówki nawet cały dzień.

I właśnie podczas tych moich długich weekendowych włóczęg dostrzegłem taki oto obrazek. Niby niepozorny, ale chyba ma coś w sobie…

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PORANEK ZIMA MRÓZ