O 15:40 Księżyc nie był zbyt wysoko na niebie, ale na tyle wysoko, by lecący na pułapie dziesięciu tysięcy kilometrów Boeing 737 z Kijowa do Londynu, będąc 25 kilometrów ode mnie, znalazł się PRAWIE na jego tarczy.
Widziałem Boeinga na radarze i tak mi się wydawało, że może przelecieć w pobliżu Księżyca, jednak zaraz o tym zapomniałem fotografując zachód słońca. W ostatniej chwili odwróciłem aparat, szybko zmieniłem ustawienia i udało się złapać tę sytuację na zdjęciu.
Nie będę ukrywał, że uwielbiam fotografowanie tego typu scen i gdy tylko czas pozwala, a Księżyc jest widoczny za dnia, śledzę samoloty na radarze i próbuję je łapać z Księżycem. Wczoraj prawie się udało i biorę to za dobrą wróżbę na resztę roku.

Samolot jest tak blisko w porównaniu z księżycem, a taki malutki. 😉
PolubieniePolubienie