Zima jest fajna pod tym względem, że nawet kiedy nie ma śniegu, a świeci słońce, to praktycznie przez cały dzień jest ono nisko nad horyzontem dając w miarę miękkie światło. Sobota była wietrzna, więc na fotospacer wybrałem las, bo tam zawsze mniej wieje. Bardziej liczyłem na spotkanie z dziką zwierzyną, niż na inne kadry, ale kiedy już wszedłem w las i zobaczyłem jak cudownie ściele się wspomniane słońce, postanowiłem poszukać innych obiektów do fotografowania niż jelenie.
Miałem ze sobą tylko teleobiektyw, ale to moje ulubione narzędzie jeśli chodzi o las. Uwielbiam te powolne spacery i rozglądanie się na boki w poszukiwaniu tego malutkiego wycinka, który zasługuje na uwiecznienie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA BRATKOWICE LAS WODA BRZOZA