Strach przed nieznalezieniem

Wybrałem się na spacerek w nadziei na znalezienie jakowyś polnych kwiatów. Pamiętałem, że w tych okolicach w poprzednich latach rosło sporo polnych kwiatów. Moje oczekiwania przerosła rzeczywistość. Na jednej ze stromych miedz cos mi się podejrzanie zabieliło. To duża kępa polnych rumianków (jeśli się mylę to mnie poprawcie) oświetlona ostatnim muśnięciem słońca patrzyła na mnie radośnie. Bo już się bała, że ich nie znajdę.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE GNOJNICA POLNE KWIATY RUMIANEK ZACHÓD SŁOŃCA ZŁOTA GODZINA

Obłoki srebrzyste | 28.06.2021

Intuicja podpowiadała, że to właśnie tego wieczoru się pojawią. Intuicja podpowiadała też podczas kilku innych wieczorów. Dzisiaj jednak po raz pierwszy nie zawiodła 😉 U mnie na północ same krzaki, więc kiedy dostałem cynk od kolegi, że obłoki srebrzyste już święcą, wyskoczyłem z domu jak oparzony, wsiadłem w auto i zgodnie z przepisami pojechałem na wybrane wcześniej miejsce – nad wodę.

Zrządzenie losu sprawiło, że na wodzie stała żaglówka, choć nigdy dotąd na tym akwenie żaglówki nie widziałem. Nic więcej mi nie trzeba było. Rozłożyłem sprzęt i ten jeden kadr mi wystarczył. Choć zrobiłem też kilka innych 🙂

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE CZARNA SĘDZISZOWSKA OBŁOKI SREBRZYSTE

Zachód III tysiąclecia

Krzyż III Tysiąclecia w Borkach Chchelskich. Znajduje się na jednaj z najwyższych w okolicy górek – 341 m n.p.m. Krzyz ma 47 metrow wysokości, a ana 30-stym metrze umieszczona jest galeria widokowa Z jej wnętrza wyrasta 18-metrowa główna część krzyża koloru białego.

Mam tu w okolicy kilka miejscówek, skąd podczas najdłuższych dni w roku mogę oglądać zachód słońca za owym krzyżem. Zdjęcie zrobiłem wczoraj z m. Szkodna, a ustawiony byłem dokładnie 7190 m od niego.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE BORKI CHCHELSKIE KRZYŻ III TYSIOĄCLECIA OBSERWACJA ZE SZKODNEJ

Zaskoczony kolorami

Było już po zachodzie, a zapuściłem się polną drogą w nieznane rejony. Nie było gdzie zawrócić a ja jechałem licząc, że w końcu dojadę do cywilizacji. Po ponad 4 km jazdy z prędkością kilkanaście km/h trafiłem na bajoro, którego nie odważyłem się pokonać. Sporo cofania, zawrotka, ale to co ukazało się moim oczom na powrocie wynagrodziło cały stres.

21:30, więc 45 minut po zachodzie, a na niebie przepiękne kolory, głównie zimne róże i resztki pomarańczowego. Mógłbym zostać tam i gapić się na ten widok, niestety na wąskiej drodze pojawił się inny samochód i trzeba było przerwać obserwowanie tego cudownego spektaklu.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE GRODZISKO NIEBIESKA GODZINA ZMROK BEZDROŻA

Po burzy

W piątkowy wieczór byłem mocno zmęczony po całym tygodniu, ale ponieważ radary pokazywały, że w okolicy przechodzi burza, postanowiłem skoczyć w teren. Burza faktycznie była, może i mało widowiskowa (o czym innym razem), ale kiedy przeszła nad horyzontem pokazały się piękne białe niskie chmury. Było już po zachodzie, ale odbite światło słońca czyni cuda 

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE GRODZISKO BIAŁE CHMURY PO PRZEJŚCIU BURZY

Pędzel natury

Potężne odległe kowadło komórki burzowej i nieśmiało wyglądające zza niej zachodzące słońce. Nie może być lepszego dyfuzora. Miękkie rozproszone światło rozlało się po okolicy, malując je najdoskonalszym pędzlem natury.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI ZACHÓD SŁOŃCA BURZA KONWEKCJA MIĘKKIE ŚWIATŁO KOŚCIÓŁ

Wschód Księżyca | 23.06.2021

Nigdy mi się to nie znudzi. Dziś kolejne fotki z wczorajszego wschodu Księżyca. Pierwsze zdjęcie powstało około 10 minut po zachodzie słońca. Księżyc był już na wysokości aż 8° nad horyzontem. Ja jednak stałem u stóp wzgórza, na którym wznosi się ten wysoki na 30 metrów krzyż, stąd złudzenie, że Księżyc dopiero wynurza się zza horyzontu. Kolejne fotki zrobiłem chwilę później. Spacerując sobie w prawo i w lewo celowałem Księżycem, gdzie mi się podobało 🙂

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE WSCHODZĄCY KSIĘŻYC KRZYŻ MILENIJNY PODLASEK

Motoparalotniarz i Księżyc

Wracałem z fotografowania wschodzącego Księżyca. Umierałem, bo było pod górkę, a tu nagle ni stąd ni zowąd w okolicy Księżyca pojawił się motoparalotniarz! Niestety w dalszej okolicy. Zacząłem biec ile sił w nogach, aby złapać go na tle Księżyca, a jak się okazało miałem do przebiegnięcia kilkaset metrów. Kiedy wreszcie ustawiłem się odpowiednio, motoparalotniarz był już dosyć blisko mnie i na dodatek zmienił kurs. Ale kadr jaki jest to jest i nie narzekam, bo jak dla mnie sztos i niesamowite szczęście 😉

Najdłuższy dzień

Najdłuższy dzień w roku, najpóźniejszy zachód słońca i najbardziej wysunięty na północny zachód. Może trudno w to uwierzyć, ale z okolicy Rzeszowa słońce zachodzi za Szczecinem, a idąc dalej prawie w okolicy najbardziej wysuniętego na południe norweskiego półwysepu Lindesnes. Dalej haczy o Islandię.

Ja tego wieczoru postanowiłem złapać zachodzące słońce za kościołem Miłosierdzia w Sędziszowie Młp. Miałem szczęście, że słońce znalazło sobie luke pomiędzy dwiema potężnymi komórkami burzowymi znajdującymi się około 100-150 km w linii prostej ode mnie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI NAJDŁUŻSZY DZIEŃ ROKU ZACHODZĄCE SŁOŃCE ZA KOŚCIOŁEM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO W SĘDZISZOWIE MAŁOPOLSKIM