Zupełnie jak ja

Zobaczyłem ją z daleka. Stała na polu pełnym bali. Postanowiłem się do niej skradać niepostrzeżenie klucząc od bala do bala. Sarenka okazała się drzemać na stojąco. Raz po raz głowa jej spadała, ale ona uparcie ją podnosiła by po chwili znów się jej oczy zamykały. Hm… zupełnie jak ja nieraz, tylko na siedząco 😀

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

2 Comments

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: