Ile to minęło, chyba już tydzień jak mnie tu nie było. Niestety z powodu problemów zdrowotnych wpisy będą się pojawiały rzadziej, a fotki tylko archiwalne. Póki co nie ma szans na jakieś nowe plenery. Dziś się zmobilizowałem, aby wrzucić te kilka fotek jeszcze z kwietnia. Aha, nie dopadł mnie wirus, tylko coś zgoła gorszego 😦
Dość rzadko fotografuję w ciągu dnia, ale ostatniego dnia kwietnia wybrałem się na fotografowanie już około 17-stej. Bardziej w celu eksplorowania nowych terenów, niż na samo fotografowanie. Ot taka niezobowiązujące przejażdżka polnymi drogami. Między czasie nadeszła „dziurawa” chmura i pojawiły się te niesamowite, intensywne promienie. Akurat przejeżdżałem koło przydrożnej kapliczki i wszystko mi się jakoś tak połączyło w jedno…



I jeszcze jedna fotka z promieniami, bo opodal rosło sobie samotne drzewko, które z kolei przy tych moich promieniach wygląda skromnie 🙂

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SZUFNAROWA PROMIENIE NA NIEBIE CHMURY DZIURAWA CHMURA KAPLICZKA SAMOTNE DRZEWO DROGA























