Kto wczoraj zerkał w niebo z pewnością zauważył dziwne, nietypowe chmury. To tzw. chmury soczewkowe lub lentikularne. Wyglądem mogą przypominać latające spodki. Jedne lepiej, inne gorzej uformowane.
Spędziłem wczoraj kilka godzin na rowerze i zamiast podziwiać okolicę gapiłem się co chwilę w niebo. Chmury ciągle się zmieniały. Jedne zanikały, inne powstawały i zmieniały kształty. Dla miłośnika chmur jak ja najwspanialszy spektakl pod niebem.



