Za sprawą światła

Jak u mnie wygląda przedwiośnie? Wygląda całkiem nieźle. Co prawda w ostatnich dniach były poranne przymrozki, ale dzięki temu lepiej się spacerowało, bo ziemia była zamarznięta. W ciągu dnia dużo chwil ze słońcem, więc mimo przygnębiającej sytuacji mogłem pooddychać świeżym powietrzem i spędzić czas odcięty od rzeczywistości.

Cudowny niedzielny poranek z lekką mgiełką spędziłem na niewielkim wzgórzu, skąd rozciąga się między innymi widok na prostokątne paczłorki pól uprawnych. Zdjęcia z tego miejsca pokazywałem już ze dwa razy, ale nie z przedwiośnia. Wtedy jak widać też może być kolorowo za sprawą ładnego światełka.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA ZGŁOBIEŃ PACZŁORKI PÓL PRZEDWIOŚNIA PORANEK

Wyryty w głowie

Malutka szparka w chmurach. Niedługo po wschodzie słońca. Wyrobisko po żwirowni. Porośnięty trawą piaszczysty brzeg. Piasek, który przejął odbity od chmur kolor. To jest chwila, której nie da się zapomnieć przynajmniej przez następnych kilka dni. A dzięki zdjęciom zostaje u mnie na zawsze. Mogłem zrobić więcej zdjęć, ale tym razem to jedno mi wystarczyło.

Stałem tam za to przez następnych kilkanaście minut, aż słońce weszło pod chmury. Chciałem, aby ten obraz nie tylko zapisał się na matrycy aparatu, ale również wyrył się w mojej głowie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA CZARNA SĘDZISZOWSKA ŻWIROWNIA WODA PIASEK WSCHÓD SŁOŃCA NAD WODĄ

Nie pogardzę

Nie wiem, który z nich był szefem, ale każdy z nich na takiego wyglądał. Stały na środku drogi i wdzięczyły się do aparatu. A miały się czym pochwalić, bo poroża zacne. Mam cichą nadzieję, że kiedyś uda mi się znaleźć choć jedno takie na pamiątkę. Zostawiam Was zatem z tą fotką, a ja zmykam tradycyjnie, jak co weekend do lasu. Tym razem na poszukiwanie zrzutów poroża, ale i zdjęciem kolejnych dzikich zwierząt bym nie pogardził.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA KAMIONKA JELENIE BYKI LAS ZIMA

…….

Środa wieczorem. Po pracy spieszę się na pobliskie wzgórze, bo zapowiadają się fajne warunki. Szybka zmiana ciuchów, butów i w auto. Na miejscu zastaję ciemne niebieskie chmury i odrobinę żółtego nieba nad horyzontem. Decyduję się na ciasny kadr z krzyżami drogi krzyżowej na pierwszym planie. Wtedy jeszcze nie wiem, co wydarzy się już za kilkanaście godzin, w czwartek rano. I że to zdjęcie nagle stanie się symboliczne i bardzo wymowne…

Boeing 777

Zaczęło się, gdy miałem naście lat sklejałem modele samolotów z papieru. Czytałem lotnicze czasopisma, jeździłem ze swoimi modelami na wystawy. Zaliczyłem kilka pokazów lotniczych. I tak dobrych kilkanaście lat. Potem mi przeszło, ale ostatnio od czasu do czasu pojawię się w rejonie pobliskiego lotniska w Jasionce, aby zrobić jakieś zdjęcia.

Ostatnia okazja nadarzyła się trzynastego lutego, kiedy oczekiwany był przylot Boeinga 777-322(ER) jednaj z najstarszych amerykańskich linii lotniczych United Airlines. Było to późnym popołudnie. Z jednej strony zachodzące słońce, z drugiej niezbyt wysoko zawieszony księżyc. Samolot nadleciał z zachodu, ale okrążał lotnisko, aby wylądować od wschodu. Cały czas starałem się go nie spuszczać z oczu, choć schodząc nisko bez smug kondensacyjnych był ledwo widoczny.

W ostatniej chwili zorientowałem się, że będzie przelatywał niedaleko księżyca! Tak powstała pierwsza fotka. Kolejne zrobiłem już po nawrotce przy podchodzeniu do lądowania. W miękkim i złotym świetle prezentował się wyjątkowo dostojnie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA LOTNICZA JASIONKA BOEING 777 UNITED AIRLINES

Piękne choć krótkie

Co za wieczór. Cudowne miękkie i cieplutkie światło. Kiedy już słońce wydostało się spod groźnie wyglądającej chmury świat zalał się złotem. Mimo braku śniegu i wszechobecnej szarości, miło ze strony natury, że funduje nam takie krótkie, bo krótki, ale piękne chwile.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA ZAGORZYCE ZACHÓD SŁOŃCA

Co u konika polskiego?

Postanowiłem sprawdzić co u konika polskiego w pobliskiej hodowli. Trafiłem na roztopy, ale konie jak się przekonałem uwielbiają sobie spacerować po kałużach. Zupełnie jak ja spacerując po lesie, czy polach, niczym małe dziecko zaliczam każda jedną 😉
Mimo weekendu nie było u nich nikogo, a zazwyczaj przyjeżdża tam sporo ludzi z dziećmi. To taka lokalna atrakcja – dokarmianie koni. I fajnie, bo nie jest im tam przynajmniej smutno i mają towarzystwo, ale dokarmianie to nie jest dobry pomysł. Są łakome i zjedzą wszystko, co im się da, ale niekoniecznie jest to dla nich zdrowe.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA BRATKOWICE KONIK POLSKI HODOWLA

Poranek realny

Aplikacje pogodowe sugerowały szał na niebie w niedzielny poranek. Aby niczego nie przegapić postanowiłem być na wszelki wypadek na miejscówce już pół godziny przed wschodem słońca. Tym razem jednak najpiękniejsze kolory pojawiły się na 15 minut zanim wzeszło słońce.

Od razu ostrzegam przed mocno kontrastowymi obrazami, ale tak właśnie było. Blask nieba i odbicia w wodzie aż raził w oczy. Cudowny spektakl kolorów, który trwał kilka minut. Wydawało mi się że to sen, ale nie było się gdzie uszczypnąć, bo zubierany byłem od stóp do głów. Pozostało więc starać się uwiecznić to na matrycy, aby w domu na komputerze przekonać się że to nie sen, a jak najbardziej realny poranek.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA KAMIONKA ZALEW W KAMIONCE KOLOROWY KONTRASTOWY WSCHÓD SŁOŃCA

Wschód Księżyca | 16.02.2022

Kończąc kadry z minionej pełni Księżyca, chciałem pokazać zdjęcia, które zrobiłem chwilę wcześniej po tych, pokazywanych w ubiegłą sobotę. No wiecie, tych z szynobusem, który okazał się nie być szynobusem.

Tego wieczoru nasz satelita niechętnie wyłaniał się zza chmur, ale kiedy udało mu się pokonać pierwszych kilka stopni nad horyzontem, na kilka minut pokazał się w pełnej krasie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA FOTOGRAFIA KOLEJOWA WSCHODZĄCY KSIĘŻYC NAD TORAMI W OLCHOWEJ

Wschód Księżyca | 18.02.2022

Piątek wieczorem. Po pracy mam jeszcze sporo czasu, aby zdążyć na upatrzoną miejscówkę. Księżyc wschodzi około 19-stej. Ja na miejscu jestem oczywiście sporo wcześniej, aby dokładnie obadać miejscówkę. Panują egipskie ciemności, ale przynajmniej jakimś zrządzeniem losu uspokoił się wiatr, który w ciągu dnia wiał do 60 km/h. Przynajmniej mam z głowy problem z chyboczącym się statywem. Co prawda od zachodu nadchodzi front z chmurami, ale mam nadzieję, że zdążę ze zdjęciami.

Jestem już gotowy i przebieram nóżkami, kiedy w końcu się pokaże. W końcu jest! Wychodzi na lewo od kościoła, więc biegną kilkadziesiąt metrów w prawo i zaczynam fotografowanie. Powstaje sporo zdjęć, a ja ostawiam się ciągle tak, aby Księżyc był centralnie nad wieżą.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA WOLICZKA WSCHÓD KSIĘŻYCA NAD KOŚCIOŁEM W WOLICZNCE