– Jak on mnie w ogóle dostrzegł… Przecież jestem taki malutki, że ledwo mnie widać… – zastanawiał się maluteńki chrząszczyk, którego sam nie wiem jakim cudem udało mi się sfotografować. Przyznam się, że nawet nie próbowałem łapać ostrości, pstrykałem na chybił trafił. I się udało.

Pchełka (Alticinae)































