Ostatnio będąc w Przemyślu miałem dosłownie kilka chwil, aby pospacerować po urokliwym rynku i przy okazji zrobić kilka zdjęć. Mimo południowej pory na rynku były pustki. To wyjątkowo smutny widok, bo rynek zawsze tętnił życiem 😦
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT PRZEMYSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PRZEMYŚL JESIENIĄ
Jedni są przeciwni, inni to uwielbiają. Ale jak już był ten cały pokaz fajerwerków, postanowiłem się wybrać i spróbować swoich sił w fotografowaniu. Drugi rok z rzędu w pobliskim miasteczku odbywa się pokaz pirotechniczny. Zamiast pić szampana i bawić się na imprezie postanowiłem zająć strategiczne miejsce około kilometr od epicentrum. Pogoda dopisała, nie było zbyt zimno i nie wiał wiatr. Idealne warunki do fotografowania.
Mimo słabej fotograficznie końcówki roku, zdecydowanie ubiegły sezon fotograficzny muszę zaliczyć do udanych. Ciężko było mi wybrać kilka, a nawet kilkanaście zdjęć, z których jestem szczególnie zadowolony, dlatego postanowiłem zatem wybrać po kilka z różnej tematyki. Proszę więc o poświęcenie kilku minut na oglądnięcie wspomnianych.
1. Wschody i zachody Księżyca.
2. Słońce z bliska.
3. Zjawiska optyczne na niebie (4 x halo słoneczne, 1 x halo księżycowe, 1 x słońca poboczne, 2 x słupy słoneczne).
4. Wyładowania atmosferyczne.
5. Wschody i zachody słońca pod akacjami.
6. Dalekie obserwacje Tatr (ok. 140 km w linii prostej).
7. Tęcze.
8. Promieniste wschody i zachody słońca.
9. Żółte wschody i zachody słońca.
10. Pomarańczowe wschody i zachody słońca.
11. Czerwone wschody i zachody słońca.
12. Ciekawe i groźne chmury.
13. Smugi opadowe.
14. Zdjęcia nocne.
15. Owady.
Kto dotrwał do końca – fanfary! 😉
FOT. WITOLD OCHAŁ FOTOGRAFICZNE PODSUMOWANIE 2018 ROKU
Niedaleko mnie w miejscowości Iwierzyce leży największy w województwie podkarpackim głaz polodowcowy. Jego wymiary nad ziemią to 330 na 175 na 150 cm. Nie wiadomo ile go jest pod ziemią. Tego na szczęście nikt nie próbował sprawdzić, no bo po co odkopywać taki unikat. Jak chyba każdy duży głaz, i ten ma swoją legendę, która głosi, że szatan miał go użyć do zniszczenia pobliskiego kościoła w Nockowej. Stąd jego nazwa „Diabli Kamień”. Jeśli nawet miałoby być trochę prawdy w tej legendzie, to diabeł nieco spudłował, bo ów kościół jest kilka kilometrów od głazu… Druga jego nazwa to „koło Groblorza” Wiąże się to z inną legendą, że opodal (na pobliskiej grobli) mieszkał sługa dworu w Iwierzycach, którego hobby to było ostrzeliwanie bezpańskich psów.
Na kamieniu widać otwory, co wskazuje na to, że ktoś kiedyś chciał go rozłupać i wykorzystać do jakiejś jak mniemam budowy. Na szczęście nie udało się to i kamień leży zapomniany do dzisiaj. Zapomniany, bo żeby do niego trafić, trzeba się nieco postarać. Co prawda miejsce to jest zaznaczone na mapach google, ale nie dokładnie.
Gdyby ktoś był zainteresowany zwiedzaniem owego kamienia zapraszam do mnie po dokładniejsze namiary.
FOT. WITOLD OCHAŁ KAMIEŃ KOŁO GROBLORZA GŁAZ KOŁO GROBLORZA DIABELSKI KAMIEŃ IWIERZYCE POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI PODKARPACIE NAJWIĘKSZY GŁAZ POLODOWCOWY NA PODKARPACIU
Co prawda posypywało już w tym sezonie śniegiem, ale dopiero ostatniej nocy spadła zauważalna ilość śniegu. Niewiele tego, ale zawsze coś. Fajnie, bo już zaczęły mi się nudzić szare krajobrazy. Oczywiście zaraz rano udałem się na fotospacer.
Natknąłem się na stanowisko bobrów. Pod brzózką było sporo świeżych trocin i ścieżka wydeptana prosto do wody.
FOT WITOLD OCHAŁ TUSZYMKA CZARNA SĘDZISZOWSKA POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI PODKARPACIE BOBROWISKO
Skansen w Szymbarku obejmuje 15 drewnianych budynków i innych obiektów (wiatraki, piec garncarski, olejarnia, studnia, ule) rozmieszczonych na około 2 ha terenu.
Odwiedziłem to miejsce w lipcu. Mimo, że skansen nie jest zbyt duży i zwiedzenie go nie trwa długo, to wspaniałe miejsce na weekendowy wypad. Tuż obok znajduje się Kasztel, z którego zdjęcia również pokazywałem kilka tygodni temu.
FOT. WITOLD OCHAŁ SKANSEN MUZEUM WSI POGÓRZAŃSKIEJ W SZYMBARKU
Kasztel w Szymbarku (Małopolska) ma nietypowy wygląd. Nie przypomina typowej architektury polskich zamków, pałaców, czy obiektów obronnych. Jego sylwetka nawiązuje do stylu włoskiego z XIV i XV wieku.
Wybudowano go w XVI wieku, a budowa trwała 70 (!) lat. Budowla ma trzy dwie kondygnacje plus piwnice, prostokątny kształt, a na każdym narożu dostawiony jest kwadratowy alkierz, w którym na górze mieści się izdebka mieszkalna, na dole natomiast małe pomieszczenie wykorzystywane kiedyś jako zbrojownia.
Od stycznia 2011 roku budowla funkcjonuje jako Ośrodek Konferencyjno–Wystawienniczy. Kasztel otacza przestronny park, w którym znajduje się jeszcze oficyna dworska z końca XVIII wieku i restauracja „Stara Chata”.
FOT. WITOLD OCHAŁ KASZTEL W SZYMBARKU OŚRODEK WYSTAWIENNICZO KONFERENCYJNY ROPA
Nie przepadam jakoś specjalnie za tego typu imprezami, ale postanowiłem pojechać przyjrzeć się temu widowisku i przy okazji zrobić kilka fotek. Zdjęcia zrobione na odcinku specjalnym w miejscowości Zagorzyce, a sobotę 11 sierpnia.
FOT. WITOLD OCHAŁ RAJD RZESZOWSKI OS ZAGORZYCE 11.08.2018
Wielka sobota była dla mnie niezwykle płodna jeśli chodzi o zdjęcia. Po porannym fotografowaniu wiatraka, po południu odwiedziłem rezerwat szachownicy kostkowatej (Fritillaria meleagris) w Krównikach koło Przemyśla. Pogoda nie udała się specjalnie, bo było zachmurzone, ale i tak jestem zadowolony, bo rok temu spóźniłem się na okres jej kwitnienia.