Po przebudzeniu

W ubiegłą niedzielę rano zapowiadane było całkowite zachmurzenie. Przebudziłem się na kilkadziesiąt minut przed wschodem słońca i nad wschodnim horyzontem zauważyłem cienki bezchmurny pasek nieba. Kilka chwil i byłem na jednej z najbliższych moich miejscówek. Miałem nosa, bo w ciągu kolejnych kwadransów niebo nabrało kolorów, a ja zrobiłem wiele zdjęć.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE PORANEK CHMURY NIEBO ZIMA

Marazm przerwany

Wracam do gry z nowymi fotkami. Nie licząc moich dalekich obserwacji, to jakiś sensowny zachód fotografowałem dokładnie miesiąc temu. W sobotę pełen wątpliwości, że przecież można było zostać w łóżku, na pół śpiący pojechałem pod akacje. Było 35 minut do wschodu słońca i tylko cienki pasek kolorowego nieba nad horyzontem.

Po chwili nieśmiało zaczęło się robić kolorowo i powyżej.

Do wschodu wciąż było dwadzieścia minut. I najlepsze dopiero miało się wydarzyć, ale o tym może w innym wpisie.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE NOCKOWA AKACJE NIEBIESKA GODZINA PORANEK ŚWIAT

Pierwsza szadź

Pierwsze przymrozki oznaczają między innymi pierwszą szadź. Pierwszego listopada prognozy mówiły o przymrozkach. W powietrzu było sporo wilgoci, więc pomyślałem, że może pojawić się szadź. Nie myliłem się. Na jednej z porośniętych szuwarami łąk trafiłem na bajkowe wprost krajobrazy. Trawa i chabazie pokryte białą kołderką szadzi, a do tego delikatne mgiełki i cudowne przedświtowe światło.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE KRZYWA MGŁA SZADŹ ŁĄKA SZUWARY

Burgund na niebie

Niespiesznie wstałem z łóżka, bowiem do wschodu było jeszcze niespełna godzinę. Przygotowałem się powoli do wyjścia i dopiero wtedy spojrzałem przez okno. Nad horyzontem zaczynało się robić czerwono.

W te pędy wsiadłem w auto i podjechałem w jedną z najbliższych miejscówek. Kiedy rozkładałem statyw było jeszcze tak ciemno, że kadrowałem prawie że po omacku.

 Zdjęcia z 21 października

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE NIEBIESKA GODZINA PRZEDŚWIT CZERWIEŃ NA NIEBIE I BURGUND

Przed świtem nad zalewem

Na rano prognozy przewidywały mgłę. Takiej okazji nie mogłem przepuścić. Już na czterdzieści minut przed wschodem słońca byłem nad pobliskim zalewem i od razu zabrałem się za fotografowanie. Potem zacząłem czekać, aż mgły się zaczną podnosić, jednak nic się nie zmieniało…

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU ZALEW W KAMIONCE PORANEK ŚWIT MGŁA PODKARPACIE

Ciemnofioletowo i różowo

Ostatniego dnia stycznia wybrałem się o świcie fotografować zachód księżyca. Niskie chmury mi to uniemożliwiły, ale postanowiłem poczekać chwilę w nadziei, że wschód słońca będzie ciekawy. Nie zawiodłem się. Jeszcze przed świtem niebo nabrało ciemnofioletowych i później różowych kolorów.

WITOLD OCHAŁ PODKARPACIE NOCKOWA AKCJE PORANEK ŚWIT WSCHÓD SŁOŃCA ZIMA