Jest tylko kilka dni w roku, kiedy mogę złapać zachodzące słońce za tym nadajnikiem. Wypadają niestety późną jesienią i zimą, więc szanse na dobrą pogodę są niewielkie. Wczoraj się udało.
FOT. WITOLD OCHAŁ ZACHÓD ZA NADAJNIKIEM ZAGORZYCE POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI PODKARPACIE ZBLIŻENIE NA SŁOŃCE
Wczoraj wspominałem, że ubiegła niedziela obfitowała w zjawiska optyczne na niebie. Przed południem udało mi się złapać wieniec słoneczny. Zdjęcie tylko dokumentacyjne, bo pojawił się na bardzo krótko i nie zdążyłem ustawić poprawnych parametrów w aparacie. Ale cieszy mnie to zdjęcie bardzo 😉
FOT. WITOLD OCHAŁ WIENIEC SŁONECZNY PODKARPACIE KRZYWA POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI NIEBO ZJAWISKA OPTYCZNE NA NIEBIE
Ubiegła niedziela była zdecydowanie udana fotograficznie. Poza oddepresowującym spacerem po lesie udało mi się wieczorem złapać drugie w tym sezonie (o tym pierwszym jutro) zjawisko optyczne. Mowa o słupie słonecznym. Zaskoczył mnie on w drodze i na szybko szukałem jakiegoś miejsca, skąd spokojnie mógłbym go sfotografować. Ostatecznie wjechałem w boczną drogę i fotografowałem z samochodu, bo dość mocno sypał śnieg. Paprochy na zdjęciu to nie paprochy, tylko właśnie padający śnieg.
W ciągu ostatniego tygodnia próbowałem ponownie uchwycić słońce pomiędzy dwoma nadajnikami znajdującymi się w niedalekiej okolicy. Warunki niekoniecznie sprzyjały, a ja podjąłem trzy próby z dwóch innych niż poprzednio miejsc.
24 sierpnia słońce schowało się za chmurami, zanim dotarło do horyzontu, a nie miałem możliwości ustawić się tak, aby złapać je centralnie między wieżami.
Kolejna próba 27 sierpnia. Niedokładnie obczaiłem miejsce fotografowania i próba nieudana. Na niebie była cała masa chmur, więc i tak zdziwiłem się, kiedy słońce pojawiło się dopiero nad samym horyzontem.
Ostatnie podejście 29 sierpnia. Tym razem smog zasłonił słońce i wyszło bardzo blade.
Kilka dni temu niebo do samego wieczora było bezchmurne. Postanowiłem wyciągnąć teleobiektyw i złapać go z jakimś ciekawym obiektem. Padło na drzewko przy drodze, a przy okazji napatoczyły się dodatkowe urozmaicenia krajobrazu.
FOT. WITOLD OCHAŁ SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI SŁOŃCE Z BLISKA BRZOZA SAMOTNE DRZEWO ZACHÓD SŁOŃCA
Ubiegły czwartkowy wieczór jak większość wieczorów spędziłem w terenie z aparatem. Na niebie po całym bezchmurnym dniu pokazało się kilka chmurek i liczyłem na ciekawy zachód słońca. Na miejsce fotografowania wybrałem okolicę dziwnego ni to drzewka, ni to krzaka, na którym znajdują się znaki kierunkowe do Santiago de Compostela. Jedna z dróg do tego miejsca prowadzi kilkaset metrów od mojej chałupy.
WITOLD OCHAŁ PODKARPACIE SZLAK DO SANTIAGO DE COMPOSTELA ZACHÓD SŁOŃCA ZŁOTA GODZINA