Nie ukrywam, że były to zjawiska, o których zaobserwowaniu marzyłem od kilku lat. Przede wszystkim o białej tęczy, bo o brockenie nie śmiałem nawet marzyć.
Tak się złożyło, że udało mi się zobaczyć i sfotografować i jedno i drugie na raz. W czwartkowy ranek, nie, wróć, było już koło ósmej, znalazłem się na Zniesieniu, górującym nad Przemyślem wzgórzem. Świeciło piękne słońce, a niżej wisiała pierzyna mgieł. Udałem się na zachodnią stronę wzgórza, gdzie moim oczom ukazał się mega widok! Prawie cały okrąg białej tęczy i w środku widmo Brockenu.

Może parę słów o białej tęczy. Biała tęcza, fogbow, jest to zjawisko optyczne powstające analogicznie jak zwykła tęcza, ale na kropelkach mgły. Warunkiem powstania tęczy jest oświetlenie obszaru mgły równoległymi promieniami słonecznymi, przez co od strony słońca nie może być mgły, a gęsta mgła musi wystąpić naprzeciw słońca. Tęcza powstaje zawsze naprzeciw słońca i raczej rano 😉
Widmo Brockenu polegające na zaobserwowaniu własnego cienia na chmurze lub mgle znajdującej się poniżej obserwatora. Cień obserwatora otoczony jest kolorową obwódką.
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT PRZEMYSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA ZJAWISKO OPTCZNE WIDMO BROCKENU BIAŁA TĘCZA PRZEMYŚL ZNIESIENIE




















