Tęcza dogoniona

Ostatnio tyle się fotograficznie dzieje, że nie nadążam z publikacją. Dzisiejszy temat nie bardzo pasuje do października, który się właśnie zaczyna, ale miało to miejsce nie dawniej, jak dziewięć dni temu. Wracając z pracy do domu zauważyłem tęczę. Gaz do dechy, po aparat i z powrotem na najbliższe bezludzie. Udało się uwiecznić niezwykły spektakl – tęczę, groźne chmury i smugi opadowe w jednym.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI TĘCZA ZJAWISKA OPTYCZNE METEOFOTOGRAFIA FOTOGRAF POGODY

Czujni pasażerowie

Dobrze, że w samochodzie miałem czujnych pasażerów. Ni stąd ni zowąd zaczęli coś wykrzykiwać. W końcu zrozumiałem o co chodzi. Pojawiła się tęcza. Zatrzymałem w te pędy auto i udało mi się sfotografować wyjątkowo płaską tęczę. A w zasadzie jej połowę.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT PRZEMYSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU METEOFOTOGRAFIA ZJAWISKA OPTYCZNE TĘCZA POGÓRZE PRZEMYSKIE

Niespodziewane zjawisko

Jak już pojedzie się fotografować zachód słońca, zawsze należy czekać do ostatniej chwili. Kiedy słońce zaszło za chmurę znajdującą się tuż nad horyzontem, zebrałem manele i udałem się do domu. Nie zdążyłem ujechać kilometra, kiedy moim, oczom ukazał się taki widok…

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU CIENIE CHMUR PROMIENIE ANTYZMIERZCHOWE SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI FOTOGRAF POGODY METEOFOTOGRAFIA