Kiedy to było… a, 27 lipca, chwilę przed zaćmieniem Księżyca. Nerwowo przestępowałem z nogi na nogę i wcale nie chciało mi się robić innych zdjęć poza Księżycem. Niebo zaczęło się robić pomarańczowe i niechętnie zszedłem z miejsca przygotowanego na obserwację Księżyca i powstały te dwa zdjęcia.
FOT. WITOLD OCHAŁ ZACHÓD SŁOŃCA ZŁOTA GODZINA AKACJE NOCKOWA PODKARAPCIE
Niespełna rok temu, w październiku fotografowałem pewną starą wierzbę. Kilka miesięcy temu doszły mnie słuchy od znajomych fotografów, że się „nieco” połamała. Postanowiłem to sprawdzić i rzeczywiście – jedna duża odnoga uległa złamaniu. W ciągu chwili drzewo straciło co najmniej połowę swojego uroku
FOT. WITOLD OCHAŁ STARA WIERZBA SZUFNAROWA PODKARPACIE WSCHÓD SŁOŃCA MGŁY
Na ubiegłą środę na rano prognozy przewidywały liczne zamglenia. Z jednej strony kusiło mnie pojechać gdzieś na zdjęcia, a z drugiej wolałem się wyspać. Postanowiłem, że jeżeli sam, bez budzika obudzę się przed świtem, to jadę. 4:08 otworzyłem oczy i na wszelki wypadek od razu podniosłem się z łóżka, żeby na powrót nie zasnąć. Na zewnątrz niestety nie było ani mgiełki, ale skoro już wstałem, to pojechałem kilkanaście kilometrów na południe i dobrze trafiłem – na bajkowy świat – bele słomy i mgliste krajobrazy. Światło zmieniało się z minuty na minutę, a ja chodziłem po ściernisku w przemoczonych butach i pstrykałem we wszystkie strony. Uwierzcie, wybranie tych pięciu zdjęć z kilkudziesięciu do wpisu nie było łatwe.
FOT. WITOLD OCHAŁ PORANEK Z MGŁAMI NA ŚCIERNISKU WSCHÓD SŁOŃCA SZUFNAROWA PODKARAPCIE
Mam niestety duże zaległości w publikowaniu zdjęć. Więcej ich produkuję, niż jestem w stanie pokazać, a nie chcę zamęczać więcej niż jednym wpisem dziennie. Dziś zdjęcia aż sprzed ponad trzech tygodni, ale warte pokazania. Na niebie spotkałem wtedy kilka ciekawych w swoim kształcie chmur.
FOT. WITOLD OCHAŁ CIEKAWE CHMURY CHMURY W GMINIE IWIERZYCE FOTOGRAFIA METEOROLOGICZNA CHMURY BURZOWE KOWADŁO
Wreszcie dopisało mi szczęście z tęczą. Co prawda padał deszcz, ale byłem schowany w samochodzie i nie musiałem się tym przejmować. Było jeszcze dość wcześnie (krótko po 18-stej), stąd tęcza jest niska.
FOT. WITOLD OCHAŁ SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI PODKARPACIE FOTOGRAFIA METEOROLOGICZNA ZJAWISKA OPTYCZNE NA NIEBIE TĘCZA
Kolejne zdjęcia tej samej burzy co wczoraj, tylko z innej miejscówki, odległej o ok. 10 km od poprzedniej. Musiałem się spieszyć, aby burza mnie nie wyprzedziła 😉
W niedzielę 5 sierpnia nad moją okolicę wędrował rozległy układ burzowy. Zaliczyłem dwie miejscówki i na obydwu udało mi się złapać czoło frontu. Dziś relacja z pierwszego miejsca.
Na pierwszym zdjęciu trzy panoramy wału szkwałowego zrobione w odstępie 2,5 minuty.
Spróbowałem i ja swoich sił w fotografowaniu Perseidów i przy okazji Drogi Mlecznej. Byłem świadkiem spadania dwóch potężnych bolidów pozostawiających po sobie długo utrzymujące się ślady, ale tylko jeden z nich udało mi się zarejestrować (23:08). Zdjęcie robione na ogniskowej 10 mm, więc można sobie wyobrazić jak długą smugę zostawił po sobie Perseid.
Grubo po północy (1:57) złapałem jeszcze jednego Perseida godnego uwagi, ale już nie tak spektakularnego jak ten pierwszy.
W międzyczasie zrobiłem kilka panoram Drogi Mlecznej, poniżej jedna z nich:
FOT. WITOLD OCHAŁ PERSEIDY 2018 12/13 SIERPNIA NOCKOWA SZKODNA PODKARPACIE DROGA MLECZNA MILKY WAY AKACJE ASTRODRZEWKO
Nie przepadam jakoś specjalnie za tego typu imprezami, ale postanowiłem pojechać przyjrzeć się temu widowisku i przy okazji zrobić kilka fotek. Zdjęcia zrobione na odcinku specjalnym w miejscowości Zagorzyce, a sobotę 11 sierpnia.
FOT. WITOLD OCHAŁ RAJD RZESZOWSKI OS ZAGORZYCE 11.08.2018
Wczoraj nastawiałem się na popołudniowe polowanie na burzowe chmury. Niestety konwekcja zaczęła się w nieco innym rejonie i u mnie nie spadła ani kropla deszczu. Czekałem jednak cierpliwe i około 20-stej w niedalekiej okolicy rozszalała się praktycznie stacjonarna burza. Z bezpiecznej odległości mogłem podziwiać nocne wyładowania pojawiające się 1/3 horyzontu. Trzeba było mieć trochę szczęścia, żeby wycelować obiektywem akurat tam, gdzie pojawi się piorun. W ciągu półtorej godziny zrobiłem około dwustu zdjęć, a na dwudziestu zarejestrowały się wyładowania. Najciekawsze poniżej.
Pierwsze trzy fotografie zrobione, gdy było jeszcze całkiem jasno.
Na poniższym zdjęciu przykład wyładowania zwanego „anvil crawler” – to typ wyładowania wewnątrzchmurowego.
Kolejne zdjęcia zrobione już po 21-szej. Niesamowite są te kolory. Sam zastanawiam się, od czego zależy ten odcień chmur przy różnych wyładowaniach…