Spróbowałem i ja swoich sił w fotografowaniu Perseidów i przy okazji Drogi Mlecznej. Byłem świadkiem spadania dwóch potężnych bolidów pozostawiających po sobie długo utrzymujące się ślady, ale tylko jeden z nich udało mi się zarejestrować (23:08). Zdjęcie robione na ogniskowej 10 mm, więc można sobie wyobrazić jak długą smugę zostawił po sobie Perseid.

Grubo po północy (1:57) złapałem jeszcze jednego Perseida godnego uwagi, ale już nie tak spektakularnego jak ten pierwszy.

W międzyczasie zrobiłem kilka panoram Drogi Mlecznej, poniżej jedna z nich:

FOT. WITOLD OCHAŁ PERSEIDY 2018 12/13 SIERPNIA NOCKOWA SZKODNA PODKARPACIE DROGA MLECZNA MILKY WAY AKACJE ASTRODRZEWKO