W sobotę pogoda zachęcała do spacerów. Postanowiłem wybrać się na przechadzkę z aparatem po najbliższej okolicy.




FOT. WITOLD OCHAŁ ZAGORZYCE POWIAT ROPCZKO-SĘDZISZOWSKI KRAJOBRAZ PEJZAŻ WIEJSKIE KLIMATY, BEZDROŻA POLA
W sobotę pogoda zachęcała do spacerów. Postanowiłem wybrać się na przechadzkę z aparatem po najbliższej okolicy.




FOT. WITOLD OCHAŁ ZAGORZYCE POWIAT ROPCZKO-SĘDZISZOWSKI KRAJOBRAZ PEJZAŻ WIEJSKIE KLIMATY, BEZDROŻA POLA
Czternaście dni. Tyle trwał mój przymusowy odwyk od fotografowania. Choroba, praca, kiepska pogoda, to przyczyny tego stanu rzeczy. Wczoraj mogłem w końcu wyjść na spacer, zażyć witaminy D i przy okazji zrobić troszkę fotek. Dziś pierwsza sesja, a na tapecie „moje” wierzby.





FOT. WITOLD OCHAŁ ZAGORZYCE WIERZBY FOTOGRAF PODKARPACIE POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI PEJZAŻ
W ostatni piątek nie było jeszcze takiego upału jak dzisiaj, ale od czasu do czasu zza chmur przebłyskiwało słońce. Wybrałem się polną drogą wzdłuż pobliskiego wzniesienia sprawdzić jak się ma jesień.






FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU ZAGORZYCE GNOJNICA DOMARAZ PODKARPACIE JESIENNE KRAJOBRAZY KOLOROWE DRZEWA LIŚCIE
Kiedyś na makowym polu,, a kilka dni temu na rumiankowym, fotografowałem zachodzące słońce. Wiadomo, rumianki nie są aż tak widowiskowe, jak maki, ale jak maków już nie ma, to cieszą i rumianki.


FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU SZKODNA PODKARPACIE RUMIANKOWE POLE I ZACHÓD SŁOŃCA
Tydzień temu okolicę przyprószył śnieg, a dziś po śniegu nie ma śladu. Postanowiłem mimo soboty wstać wcześnie na długi fotospacer. Na zewnątrz temperatura 8° i nieprzyjemny, ale ciepły wiatr. Słońce dosyć długo ociągało się z wyjściem zza chmury zalegającej na wschodzie nieba, ale w końcu mu się udało.





Tak, tak, łąka dookoła wierzb również bywa od czasu do czasu koszona. Co prawda teren jest tam mocno podmokły, ale mam nadzieję, że sianko elegancko wyschło.


FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU ZAGORZYCE SIANOKOSY LATO
Pod koniec czerwca na polu pszenicy zauważyłem jakiś ruch. To sarenka przedzierała się przez gąszcz, że było jej widać tylko uszy.

Jeszcze półtora tygodnia temu przez kilka słonecznych godzin świat wyglądał kolorowo. Wykorzystałem ten czas na spacer po okolicznych polach. Do dziś większość liści opadła, a o słonecznych chwilach możemy tylko pomarzyć.






FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU ZAGORZYCE JESIENNY KRAJOBRAZ JESIENNE KOLORY
Kilka fotek z późnowieczornego spaceru. Liczyłem na ciekawy zachód słońca, tymczasem fotki sprzed zachodu wydały mi się ciekawsze niż sam zachód.


FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU
Kilka dni temu natknąłem się na taki urywek Podkarpacia z wydłużonymi, pasiastymi polami zasianymi zbożem i rzepakiem. Było mocno zachmurzone i padał deszcz, ale kilka zdjęć udało mi się zrobić. Muszę tam jeszcze kiedyś wrócić.





