Tatry | Dalekie obserwacje

Dziś znów warunki obserwacyjne były wyśmienite, choć niebo nad Tatrami już nie tak spektakularne, jak w niedzielę.

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 31.12.2015

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 31.12.2015

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU TATRY ZE SZKODNEJ DALEKIE OBSERWACJE

Tatry ze Szkodnej | Dalekie obserwacje | 27.12.2015

Doskonała widoczność umożliwiła mi dziś zaobserwowanie Tatr z odległości ok. 136 km.

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 27.12.2015

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 27.12.2015

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 27.12.2015

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 27.12.2015

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 27.12.2015

Tatry ze Szkodnej, 136 km, 27.12.2015

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU TATRY ZE SZKODNEJ DALEKIE OBSERWACJE GÓRY

Bieszczady, Muczne – Bukowe Berdo – Wołosate IV

Widok z Przełęczy pod Tarnicą na Krzemień, Halicz i Rozsypaniec.

I w drugą stronę na Szeroki Wierch.

Zejście do Wołosatego i rzut oka za siebie. Na Tarnicę od niedawna prowadzą schody, można śmiało wybierać się w japonkach 😉

W lesie spotkałem takiego oto dziwaka.

Ostatnia prosta do samochodu i ostatnie spojrzenie na Tarnicę.

Bieszczady, Muczne – Bukowe Berdo – Wołosate II

Kiedy wreszcie wspięliśmy się na szczyt Bukowego Berda naszym oczom ukazała się rozległa panorama na Kopę Bukowską, Halicz i Rozsypaniec.                       

Tu zbliżenie na Kopę Bukowską.

A tu na Rozsypaniec, a w tle Bieszczady po ukraińskiej stronie.

I zbliżenie na grzbiet Krzemienia, obok którego będziemy za chwilę przechodzić.

Spod Krzemienia oglądamy się za siebie i widzimy najwyższy szczyt Bukowego Berda.

Bieszczady, Muczne – Bukowe Berdo – Wołosate I

Dzisiaj i przez następne dni zapraszam na wycieczkę po Bieszczadach. Którejś czerwcowej niedzieli wybrałem się na szlak z Mucznego na Bukowe Berdo z zejściem do Wołosatego. Całe 15 kilometrów drogi niespiesznym krokiem pokonane w zawrotnym tempie 7 godzin 😉 Około 800 metrów przewyższeń.

Startujemy z Mucznego ostro pod górę przez las. Po wyjściu z lasu ukazują się pierwsze widoki. Widok na północny zachód.

Rzucamy okiem na Połoninę Caryńską i w tle Wetlińską.

I cel wyprawy – Bukowe Berdo po lewej stronie kadru.

Po przejściu kilkuset metrów można już podziwiać Tarnicę i okazały Szeroki Wierch.

Nie jesteśmy jeszcze na samym szczycie Bukowego Berda, ale oglądam się do tyłu, bo widoki są pierwsza klasa.

Wspominki z Wetlińskiej

Naszło mnie na wspominki i odgrzebałem kilka zdjęć z mojego pierwszego wyjazdu w Bieszczady. Wyszedłem wtedy na Połoninę Wetlińską i od tego czasu zakochałem się w Bieszczadach. A był to rok pański dwa tysiące siódmy, koniec października.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU BIESZCZADY POŁONINA WETLIŃSKA

Zubrzyca – Polica – Mosorny Groń I

Będąc w okolicach Babiogórskiego Parku Narodowego, postanowiłem tym razem nie zdobywać samej Babiej Góry, a powłóczyć się po okolicznych wzniesieniach.

Wypawę zacząłem w Zubrzycy Górnej z Przełęczy Zubrzyckiej (876 n.p.m.) w kierunku Policy (1369) przez Czyrniec (1328).

Przez pierwszą godzinę marszu dookoła trwała wycinka drzew, trzeba było uważać pod nogi na walające się gałęzie.

Przed szczytem Czyrńca pokazały się pierwsze widoki, jak sądzę na słowacką stronę. Powietrze niestety, mimo słonecznej pogody, było mało przejrzyste.

Po wdrapaniu się na szczyt moim oczom ukazała się Polica, jeszcze kawał drogi.

Zbocze porastały całe tabuny paproci.