Plan był nieco inny – złapać kulkę zachodzącego słońca dokładnie nad kościołem. Chmury jednak pokrzyżowały mi te plany, ale za to umożliwiły zaobserwowanie i uwiecznienie niezwykłego zjawiska optycznego, jak m jest wieniec słoneczny.
Do zachodu było jeszcze nieco czasu, a ja siedziałem sobie grzecznie w samochodzie, kiedy zobaczyłem ten blask. Kompletnie nie przygotowany chaotycznie wydzierałem z bagażnika statyw i aparat. W ostatniej chwili udało mi się zarejestrować to zjawisko na matrycy. Dwie, a może jak się dobrze przyjrzeć, po prawej stronie kawałek trzeciej ciemniejszej obręczy wieńca słonecznego. Niesamowity widok trwający niespełna minutę. I to na dzień przed Bożym Ciałem, zbieg okoliczności… ? 😀

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI WIENIEC SŁONECZNY ZJAWISKO OPTYCZNE
Prawda, było nadzwyczajnie! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nieźle Ci się trafiło. 🙂
(tak, to tylko zwyczajny zbieg okoliczności 😉 )
PolubieniePolubienie
No serio. Zazwyczaj tak jest 🙂
PolubieniePolubienie