Mam ten komfort, że jak pojadę na południe to mam górki, a jak na północ, to równiny. Tym razem wybrałem to drugie. Rozległa łąka przy lesie porośnięta tu i ówdzie pojedynczymi drzewami. Poranne słońce z trudem przebijało się przez poranne mgły i wysokie chmury. Takie warunki jak dla mnie są świetne. Uwielbiam to miękkie światełko.





FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE CZARNA SĘDZISZOWSKA PORANEK WE MGLE ŁĄKA NA SKRAJU LASU
Trochę smutne te pejzaże… Kadr z brzozami i nawłociami też podoba mi się najbardziej. 🙂
PolubieniePolubienie
Ciężko w taką pogodę o radosne pejzaże
PolubieniePolubienie
Ładna ta Twoja równina, prawie tak ładna jak górki. 😉
Dwie brzozy po bokach a w tle gęstwina nawłoci – to mi się najbardziej podoba. 🙂
PolubieniePolubienie
Podobnie jak mnie, jakie podobne gusta 🙂
PolubieniePolubienie
Jak to Ty zawsze wiesz, gdzie iść i o której porze, aby takie cudeńka złowić? Piękne. Nie ma co jutro lecę w moje okolice, by łowić zjawiskowe kadry! Ha, ha! 👣🤣🤣🏃
PolubieniePolubienie
Heh, chciałbym żeby tak było. Zawsze tak wcale nie jest. Powtórzę – rachunek prawdopodobieństwa, w tym roku mam już za sobą dokładnie 197 plenerów 😉😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba