Tatry ze Szkodnej | 16.12.2013

Może nie tak wyraźnie, jak przed rokiem, ale również udało mi się je dostrzec. Niedaleko mojej hacjendy jest miejscówka, skąd przy sprzyjających okolicznościach pogody można dostrzec Tatry, mimo odległości grubo ponad stu kilometrów.

Ciekawostką jest, że na pierwszym zdjęciu Tatry wydają się nieco wyższe, niż na drugim, zrobionym kilkanaście minut później.


Tatry ze Szkodnej, 136 km, 16.12.2013
Tatry ze Szkodnej, 136 km, 16.12.2013

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU TATRY ZE SZKODNEJ DALEKIE OBSERWACJE

Man in black

Urodził się cały pomarańczowy. Być może był nawet biedronką. Ale od kiedy oglądnął film „Faceci w czerni”, jego życie się zmieniło. Tekstami z filmu, sypał jak z rękawa, później zaczął się upodabniać wizualnie do bohaterów filmu. Jednak jeśli mu się dokładnie przyglądnąć, sami zauważycie, że zostały resztki pomarańczowego.

Przypadek odosobniony

Te duże muszyska wcale nie są łatwe do sfotografowania. Wydaje mi się z obserwacji, że 80 % z nich ma ADHD. Przyleci, rozglądnie się, zrobi dwa trzy kroki, zawróci, znów popatrzy w prawo, lewo i odleci, zanim człowiek zdoła zrobić zdjęcie.

Ten przypadek był inny. Spotkana przeze mnie mucha była zajęta próbą wyciągnięcia resztek jedzenia ze swojej ssawki i tylko dlatego udało mi się ją sfotografować.