Ósmy kwietnia i kolejne dobre przeczucie, że tego wieczoru zachód słońca będzie niebanalny. Wybrałem się w sprawdzone miejsce z kilkoma samotnymi drzewkami i niepozorną polną drogą. Chyba nie tylko ja przeczuwałem ładne chmurki, bo w okolicy było kilkoro spacerowiczów.




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA GNOJNICA PODKARPACIE ZACHÓD SŁOŃCA ZŁOTA GODZINA SAMOTNE DRZEWA POLNA DROGA




























