Spacer po przerwie

W niedzielny poranek liczyłem na poranne mgły. Po długim poście od fotografowania w końcu wyrwałem się na długi fotograficzny spacer. Mgły niestety nie dopisały, ale powstało kilka moim zdaniem ciekawych zdjęć. Dziś pierwsza ich część.

Fot. Witold Ochał, Krzywa, wschód słońca
Fot. Witold Ochał, Krzywa, wschód słońca
Fot. Witold Ochał, Krzywa, wschód słońca
Fot. Witold Ochał, Krzywa, wschód słońca

FOT. WITOLD OCHAŁ KRZYWA POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU PODKARPACIE SAMOTNE DRZEWA PROSTA DROGA

Wschód słońca na ściernisku

Na ubiegłą środę na rano prognozy przewidywały liczne zamglenia. Z jednej strony kusiło mnie pojechać gdzieś na zdjęcia, a z drugiej wolałem się wyspać. Postanowiłem, że jeżeli sam, bez budzika obudzę się przed świtem, to jadę. 4:08 otworzyłem oczy i na wszelki wypadek od razu podniosłem się z łóżka, żeby na powrót nie zasnąć. Na zewnątrz niestety nie było ani mgiełki, ale skoro już wstałem, to pojechałem kilkanaście kilometrów na południe i dobrze trafiłem – na bajkowy świat – bele słomy i mgliste krajobrazy. Światło zmieniało się z minuty na minutę, a ja chodziłem po ściernisku w przemoczonych butach i pstrykałem we wszystkie strony. Uwierzcie, wybranie tych pięciu zdjęć z kilkudziesięciu do wpisu nie było łatwe.

Fot. Witold Ochał, Szufnarowa, wschód słońca na ściernisku
Fot. Witold Ochał, Szufnarowa, wschód słońca na ściernisku
Fot. Witold Ochał, Szufnarowa, wschód słońca na ściernisku
Fot. Witold Ochał, Szufnarowa, wschód słońca na ściernisku
Fot. Witold Ochał, Szufnarowa, wschód słońca na ściernisku

FOT. WITOLD OCHAŁ PORANEK Z MGŁAMI NA ŚCIERNISKU WSCHÓD SŁOŃCA SZUFNAROWA PODKARAPCIE

Eksplozja kolorów

Całe osiem dni minęło, od kiedy ostatni raz fotografowałem. W ostatnim tygodniu albo nie było ciekawych warunków, albo nie miałem na to czasu. Dziś co prawda wstałem przed świtem, ale długo zastanawiałem się, czy gdziekolwiek ruszać się z domu.

Niebo było czyste jak łza, ale skoro już wstałem, wsiadłem w auto i pojechałem nad pobliski zalew. Kiedy skromne chmurki nad południowym (sic) horyzontem nabrały nieco koloru i swoje światło odbiły w dół, na skuty lodem zalew, przez  kilka minut znalazłem się w bajce. Zdążyłem zrobić tylko kilka zdjęć, bo po chwili czar prysł.

Jak się później okazało, to był dopiero początek, bo chwilę później pojawił się subtelny słup słoneczny, a dwie godziny później okazałe halo słoneczne z łukiem górnym stycznym. Ale o tym w następnych postach.

WITOLD OCHAŁ PODKARPaCIE KAMIONKA ZALEW WODA MRÓZ LÓD ODBICIA KŁADKA WSCHÓD SŁOŃCA PORANEK

Ciemnofioletowo i różowo

Ostatniego dnia stycznia wybrałem się o świcie fotografować zachód księżyca. Niskie chmury mi to uniemożliwiły, ale postanowiłem poczekać chwilę w nadziei, że wschód słońca będzie ciekawy. Nie zawiodłem się. Jeszcze przed świtem niebo nabrało ciemnofioletowych i później różowych kolorów.

WITOLD OCHAŁ PODKARPACIE NOCKOWA AKCJE PORANEK ŚWIT WSCHÓD SŁOŃCA ZIMA

Zimo trwaj

Zimo trwaj, ale tylko taka. Śnieżna, ale bezwietrzna i bez większego mrozu. Wrzucam dziś kolejną porcję zdjęć z sobotniego poranka, bo w kolejce czekają już kolejne zdjęcia z mojego niedzielnego brodzenia po śniegu.

WITOLD OCHAŁ PODKARPACIE POWIAT ROPCZYCKO SĘDZISZOWSKI SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI ZIMA ŚNIEŻNY PORANEK ŚNIEG

Spieszmy się kochać zimę

Spieszmy się kochać zimę, tak szybko odchodzi.

Wczoraj od popołudnia sypał śnieg. Temperatura oscylowała w okolicy 0° C i bałem się, że do rana nie będzie po nim śladu. Na szczęście rano zastałem bajkowy krajobraz. Drzewa oblepione śnieżną pierzynką, a miejscami do tego gęsta mgła. Dziś pierwsza porcja zdjęć w dzisiejszego poranka.

WITOLD OCHAŁ PODKARPACIE POWIAT ROPCZYCKO SĘDZISZOWSKI SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI ZIMA ŚNIEŻNY PORANEK ŚNIEG MGŁA