Poranek w lesie IV

…kiedy robiłem kilka kolejnych kroków w prawo lub w lewo moim oczom pokazywały się za każdym razem inaczej ułożone promienie. Pstryk za pstrykiem. Wtedy nie myślałem o tym, że gro tych zdjęć trzeba będzie usunąć, choć każde było inne.

Fot. Witold Ochał, poranek w lesie
Fot. Witold Ochał, poranek w lesie
Fot. Witold Ochał, poranek w lesie
Fot. Witold Ochał, poranek w lesie
Fot. Witold Ochał, poranek w lesie

FOT. WITOLD OCHAŁ MGLISTY PORANEK W LESIE PROMIENIE W MGLE POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI

Poranek w lesie I

Przez najbliższe kilka dni mam zamiar zasypać Was fotkami z pewnego wrześniowego poranka. W okolicy kilkuhektarowej uprawy leśnej trafiłem na niezwykle sprzyjające warunki do fotografowania. Było już około półtorej godziny po wschodzie słońca. Nad uprawą i w najbliższej okolicy zalegały niskie mgły, a słońce właśnie wyłaniało się zza drzew. Na około czterdzieści minut wpadłem w trans fotografowania. Po wszystkim okazało się, że mam przemoczone nie tylko buty, ale i spodnie po sam tyłek. Wcześniej nie zwracałem nawet uwagi na takie szczegóły.

Fot. Witold Ochał, mglisty poranek w lesie
Fot. Witold Ochał, mglisty poranek w lesie
Fot. Witold Ochał, mglisty poranek w lesie
Fot. Witold Ochał, mglisty poranek w lesie

FOT. WITOLD OCHAŁ MGLISTY PORANEK W LESIE MGŁA PROMIENIE W MGLE POWIAT ROPCZYCKO SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZU

Na polanie

Co to był za poranek. Przez kilka kolejnych wpisów chcę pokazać zdjęcia z ubiegłej soboty. Zawędrowałem wtedy na rozległą leśną polanę, gdzie spędziłem tylko godzinkę, ale przez ten czas zrobiłem całe mnóstwo zdjęć, a warunki do fotografowania przerosły moje najśmielsze oczekiwania 😉

Fot. Witold Ochał, wschód słońca, Czarna Sędziszowska
Fot. Witold Ochał, wschód słońca, Czarna Sędziszowska
Fot. Witold Ochał, wschód słońca, Czarna Sędziszowska

FOT. WITOLD OCHAŁ CZARNA SĘDZISZOWSKA WSCHÓD SŁOŃCA NIEBO CHMURY KOLORY O PORANKU

Mgły w miasteczku

Od rana nad okolicą zalegały gęste mgły. Kiedy jednak odjechałem kilka kilometrów dalej, okazało się, że tam świeci słońce. Jadąc ulicą pobliskiego miasteczka zrobiłem zdjęcie, na którym fajnie widać te odległe o kilka kilometrów dość wysokie mgły. Dopiero dwie godziny później rozpłynęły się całkowicie.

Fot. Witold Ochał, Sędziszów Małopolski

FOT. WITOLD OCHAŁ SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI

Mgły i opary

Było deszczowo i zimno. Od rana do wieczora. Tydzień temu we wtorek pogoda nie nastrajała do wyjścia z domu, a co dopiero do fotografowania. Nauczony doświadczeniem i wspomagany mapami satelitarnymi postanowiłem jednak nie odpuszczać i wyjść z domu. Na miejscu czekałem długo, ale w końcu zza podnoszącej się powoli mgły, czy też pary poopadowej wyłoniło się słońce. Cudowny spektakl trwał kilka minut i niebo zrobiło się błękitne.

WITOLD OCHAŁ PODKARPACIE NOCKOWA AKACJE WIECZOREM MGŁA OPARY PARUJĄCE POLA SŁOŃCE ZŁOTA GODZINA ZACHÓD SŁOŃCA