Kopki prawdziwe

Dwa tygodnie nie miałem przez dłuższą chwilę w ręce aparatu, dacie wiarę? Wszystko przez to moje rowerowanie. Tylko pojedyncze pamiątkowe zdjęcia gdzieś w drodze. Nic na to nie poradzę, muszę dzielić czas między te dwie pasje. A w zasadzie trzy, bo jestem jeszcze uzależniony od pisania postów na blogu i publikowania zdjęć.

W niedzielę w końcu wziąłem aparat w rękę i wybrałem się na długi wieczorny fotospacer. Miałem to szczęście, że trafiłem na sianokosy, a pod moimi ulubionymi wierzbami akurat stało sporo kopek siana. Kopek! Najprawdziwszych, a nie beli! Słońce świeciło cudownym światłem, a ja mogłem w końcu zapomnieć się w fotografowaniu. Chodziłem dookoła robiąc sporo zdjęć i wdychając zapach schnącej trawy. Poniżej pierwsze porcja zdjęć z owego wieczoru.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI ZAGORZYCE

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

1 Comment

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: