Mokry sen fotografa pogody – chmura szelfowa, a tuż za nią podświetlone słońcem smugi opadowe. Do pełni szczęścia brakło może tylko zarejestrowanego razem z tym wyładowania atmosferycznego.
Jest pótorej godziny do zachodu słońca, kiedy na radarach zauważam zbliżającą się potężną komórkę burzową. Nie zastanawiając się wyjeżdżam na punkt obserwacyjny. Niewiele się jednak dzieje przez najbliższą godzinę. Widać co prawda w oddali ciemną chmurę, od czasu do czasu wyładowanie i coraz mocniej podświetlane przez zachodzące słońce smugi opadowe.
Czekam cierpliwie, a kiedy spadają pierwsze krople postanawiam zrobić kilka pamiątkowych zdjęć. Wtedy w kilka minut zaczyna tworzyć się wyraźny szelf i zbliżać do mnie w zastraszającym tempie. Jest obszerny na jedną czwartą horyzontu. Aby go zarejestrować w całości muszę wykonać szeroką panoramę (dwa rzędy po pięć zdjęć). Każde zdjęcie to dwie sekundy, a po każdym trzeba przetrzeć obiektyw szmatką, bo deszcz już leje, a nie kropi. Na szczęście samochód stoi tuż obok i po wszystkim mogę się szybko ewakuować.
Teraz niepewność przy postprodukcji, czy panoramę wykonałem prawidłowo. Na szczęscie jest OK, poza kilkoma plamami z deszczu, które łatwo dało się usunąć. I tak oto mam fotografię, którą osobiście uważam za najlepsze zdjęcie meteo, jakie udało mi się zrobić od kiedy interesuję się tym tematem.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI METEOFOTOGRAFIA CHMURA SZELFOWA ZACHÓD SŁOŃCA ZAGORZYCE SIELEC PODLASEK
Niesamowite jest. 🙂
I do tego ta buźka w prawym górnym rogu. 😉
PolubieniePolubienie
Piekne zdjecie ♥️
PolubieniePolubione przez 1 osoba