Jeden, czasem dwa. Ale gromadka sześciu zajęcy? Dzisiaj, w wielkanocny ranek spotkałem spore stadko.
Jechałem niespiesznie polnymi drogami i rozglądałem się, co by tu sfotografować. Tuż przed lasem zostawiłem auto i poszedłem w pole. Na szczycie zauważyłem siedzącego zająca. Spróbowałem powoli podejść bliżej, a tam… zaczęły wystawać kolejne i kolejne uszy. Nie robiąc sobie wiele z mojej obecności harcowały w najlepsze na łące. Niestety wszystkich naraz nie udało się ująć, ale i tak jak dla mnie mega spotkanie. Nie dość że liczne stadko, to jeszcze w Wielkanoc 😉
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE ZAGORZYCE ZAJĄC
Kiedyś widziałem podobną scenę. Było ich chyba z dziesięć! Brykały, podskakiwały, ganiały, turlały się… jak dzieci. Takich chwil nie zapomina się do końca życia.
PolubieniePolubienie
Aha, nie da się ukryć, wrażenia niezapomniane 🙂
PolubieniePolubienie
I dealny moment na pierwszym!
PolubieniePolubienie
Ha ha, fuks 🙂
PolubieniePolubienie
Brawa za celne i udane strzały z… aparatu! 😉
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
A to ci wielkanocne zające! 🙂 Wiedziały, że trza coś pokazać dla widowni! 🤣🐇🐰
PolubieniePolubienie
Hi hi 🙂
PolubieniePolubienie
O łał, tyle zajączków wielkanocnych i nawet jeden latający. Tego się nie spodziewałam. 😀
PolubieniePolubienie
No ja też 🙂
PolubieniePolubienie
I believe I can fly !!
Może to już drugie parkoty ?
kic ! kic !
PolubieniePolubienie
Nie mam pojęcia, nie znam się na tym 🙂
PolubieniePolubienie
Latające zające – WSPANIAŁE!!!
PolubieniePolubienie
Ha ha dzięki 🙂
PolubieniePolubienie