Do próby sfotografowania Drogi Mlecznej nastrajałem się od dawna. Kiedy warunki były dobre, to mnie się nie chciało fotografować i zarywać nocy. Z kolei kiedy ja miałem chęci, to pogoda nie dopisywała. Wczoraj przed północą wybrałem się tak naprawdę obserwować zachód księżyca, ale kiedy wzrok przyzwyczaił się do ciemności i gołym okiem zobaczyłem Drogę Mleczną, musiałem w końcu spróbować ją uwiecznić.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI FOTOGRAFIA NOCNA MILKY WAY DROGA MLECZNA