Zanim obrobię resztę zdjęć z mojej nowej miejscówki, o której była mowa wczoraj, pokażę zdjęcie strojnicy baldaszówki (Graphosoma lineatum), którą spotkałem na początku maja. Pamiętam, że goniłem ją po całej roślince. Ona do góry, ja za nią, ona na dół, ja nie popuszczam. Aż w końcu przyłapałem ją na koniuszku liścia tuż przed odlotem.
