Grzywka za długa

– Kto to wymyślił tę modę z długą grzywką? Nic przecież na oczy do cholery nie widzę. – nie lubię używać brzydkich słów, ale przynajmniej jedno musiałem zacytować. Pan chrząszczyk, mimo że mikroskopijnych rozmiarów, był mocno zdenerwowany i klął jak szewc na swoją przydługą grzywkę, mimo czynności, którą wykonywał.