Zrobił mi poranek

Sarny. Kiedy nie ma pogody, na niebie nimbo, one zawsze uratują sytuację. Jest sfotografowana sarna, wyjazd udany 😉 To taki nasz żarcik z kolegą, kiedy wymieniamy się wrażeniami po wyjazdach w plenery.

Tutaj jednak sarny przeszły same siebie dosłownie i w przenośni. No bo żeby aż takie fikołki prezentować przed obiektywem, to trzeba nie tylko chcieć, ale i umieć. Spisały sie na medal i zrobiły mi ten poranek 😉

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

  1. Jane's awatar
  2. chwastowisko's awatar

3 Comments

Dodaj odpowiedź do Jane Anuluj pisanie odpowiedzi