Zapomina się o wszystkim

Sezon rowerowy pewnie powoli się kończy. Jak jest zimno to nie cieszy mnie aż tak bardzo jeżdżenie na dłuższe wycieczki rowerowe. Właśnie wybiło mi na liczniku sześć tysięcy przejechanych kilometrów, ale najbardziej cenię właśnie te dalekie ponad stukilometrowe wyprawy po nieznanym terenie.

Odkrywanie nowych dróżek, gdzie samochody prawie nie jeżdżą, nowych widokowych miejscówek i zakątków. Wsiadam na rower i jakbym nagle znalazł się w innym świecie. Wszystko zostawiam za sobą. Uczcie bardzo podobne do tego podczas fotografowania. A może tak jest z każdą pasją… jak się robi co się lubi, to zapomina sie o Bożym świecie…?

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

2 Comments

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: