W zasięgu ręki

Udało się. Tym razem porzuciłem rower na rzecz pieszej wycieczki wieczorową porą. Nie musiałem się spieszyć, martwić, że nie zdążę wrócić przez zmrokiem że zmarznę, albo jeszcze coś innego. Mogłem oddać się tylko i wyłącznie fotografowaniu i obcowaniu sam na sam z przyrodą.

Celem wyprawy było fotografowanie wschodzącego Księżyca, ale o tym w weekend. Dziś pokażę Wam trzy zupełnie zwyczajne kadry, z moich najbliższych okolic. Kadry udowadniające, że piękna wcale nie trzeba szukać w znanych i obleganych przez turystów miejscach, ale wystarczy wyjść z domu, czy wyjechać kawałek za miasto i okaże się, że cudowne okoliczności przyrody mamy dosłownie w zasięgu ręki.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

1 Comment

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: