Kilka dni temu, a może i tydzień trafiłem na pole porośnięte dziwnymi krzaczkami. Nie mam pojęcia co to za jedne, pewnie jakoweś borówki, albo inne jeżyny, ale miały cudownie przebarwione liście. Do tego wszystkiego kolor na niebie prawie idealnie upodobnił się do moich krzaczków. Wszystko to działo się już po zachodzie słońca i wiał silny wiatr. I to właśnie wiatr w połączeniu z długim czasem naświetlania spowodował rozmycie i efekt poruszenia. Jakby krzaczory falowały niczym wzburzone morze 😉

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE TRZCIANA ZACHÓD SŁOŃCA
Kolory krzaczków i nieba faktycznie bardzo do siebie pasują. Ślicznie. 🙂
PolubieniePolubienie
Te roślinki to prawdopodobnie młode krzewy aronii. Aronia ma piękne czerwone liście jesienią
PolubieniePolubienie