Taki piękny listopadowy dzień można było spędzić tylko w jeden sposób – w plenerze rzecz jasna. Zacząłem krótko po świcie, a z przerwami skończyłem o zachodzie..
Zachodzące niedaleko Tatr słońce, tuż po zachodzie podświetliło je od tyłu ukazując w całym swoim majestacie. Ja tym razem zdążyłem odwiedzić trzy miejscówki i z każdej kolejnej, kiedy było coraz ciemniej, one prezentowały się coraz lepiej.
Na pierwszy ogień Glinik:
Następnie położona opodal Glinika – Szkodna:
Potem pojechałem na granicę trzech miejscowości: Pstrągowa, Wiśniowa i Wola Zgłobieńska:
I powiększenie na część Tatr, bo sam nie do końca wiem co złapałem – to najprawdopodobniej dziwny kształt chmur znajdujących się za Tatrami, albo miraże spowodowane refrakcją atmosferyczną…
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI POWIAT STRZYŻOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA DALEKIE OBSERWACJE TATR ZE SZKODNEJ GLINIKA PSTRĄGOWEJ
Tym razem najbardziej podoba mi się widok ze Szkodnej. Ze względu na te kolejne „warstwy” w coraz to innym odcieniu. Świetnie to wyszło. 🙂
PolubieniePolubienie
Dzięki 🙂
PolubieniePolubienie
Faktycznie na ostatnim nowe tatry widać.. z chmur! 🙂
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Tak coś czułam że będą warunki 🙂
PolubieniePolubienie
No, były i to całkiem fajne 🙂
PolubieniePolubienie