Grzmiało, było malownicze kowadło, ale tylko popadało, bo komórka burzowa wygasła, zanim dotarła do mnie.
Jeszcze padało, kiedy na niebie pojawiła się intensywna podwójna tęcza, ale czego się nie robi dla ciekawych ujęć. Jedna fotka powstała z samochodu, a pozostałe zrobiłem klucząc między kroplami deszczu. Niestety nie zmieściła się cała w obiektywie, a nie było czasu na robienie panoramy…




FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE PODLASEK ZAGORZYCE TĘCZA BURZA
Wspaniała i mocno wyraźna! 😮
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Ach, jaka śliczna. Uwielbiam te chwile, kiedy się pokazuje. A jak jest taka wyraźnie podwójna, to już w ogóle. 🙂
PolubieniePolubienie
Uhm, tęczy nigdy za wiele i za każdym razem cieszy tak samo 🙂
PolubieniePolubienie
Były momenty!
PolubieniePolubienie
Uhm 🙂
PolubieniePolubienie