Ten pomysł chodził mi po głowie od dwóch lat. Sfotografować wschodzący Księżyc za odległą o 35 kilometrów fermą wiatrakową. Dzisiaj warunki wydawały się być sprzyjające. Przede wszystkim Księżyc wschodził w miejscu, w którym mniej więcej trzeba było, po drugie było bezchmurnie.
Do pełni szczęścia brakowało tylko bezwietrznej pogody. Niestety, ten trzeci warunek nie został spełniony i byłem zmuszony użyć wysokiego ISO, dlatego zdjęcia nie powalają jakością. Ale będę miał okazję spróbować za pół roku. A potem znowu za rok 😉
Za to na skutek refrakcji atmosferycznej tarcza Księżyca uległa ciekawym zniekształceniom i wcale nie była idealnym kołem, mimo, że Księżyc był w pełni.





FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT RZESZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA FOTOGRAFIA ASTRONOMICZNA WSCHÓD KSIĘŻYCA PEŁNIA REFRAKCJA ATMOSFERYCZNA ZNIEKSZTAŁCONY KSIĘŻYC

Dobrze, że najpierw przeczytałam komentarze, bo chciałam napisać dokładnie to co Fotoart. 😉 Fajnie sflaczały ten Twój księżyc. 🙂
PolubieniePolubienie
Sflaczała piłka jak nic 🙂
PolubieniePolubienie
Wygląda jak piłeczka, z której uszło powietrze. 😉
PolubieniePolubienie
A nooo 🙂
PolubieniePolubienie
Ciekawostka, szczególnie dla osoby która nie obserwuje sama. Piękne zdjęcia
PolubieniePolubienie
Dziękuję 😀
PolubieniePolubienie
Super wyszło. Lekki brak ostrości w niczym nie przeszkadza, a nawet dodaje uroku. Księżyc bardzo malowniczy, jak i teren przed nim. Fajne! 😊
PolubieniePolubienie
A tego dnia to był dopiero początek księżycowych fot 😀
PolubieniePolubienie