Co za szczęście! Rzadko fotografuję przelatującą Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Zdarza mi się to może raz do roku i to za namową kolegi. Dziś właśnie spróbowałem swoich sił i od razu trafiła się wisienka na torcie. Równolegle do lecącej stacji przelatywał akurat samolot. Te dwa obiekty, dzięki zastosowaniu długiego czasu naświetlania namalowały mi fajny obrazek geometryczny na niebie.

Kiedy wyleciały mi z kadru, szybko przestawiłem aparat o 180 ° i oto drugi obrazek.

Dla zainteresowanych parametry zdjęć:
- 16 mm ISO 800, f/6,3, czas 206 s
- 22 mm, ISO 800, f/6,3, czas 79 s
FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAF KRAJOBRAZU SIELEC PODKARPACIE FOTOGRAFIA NOCNA NOCNE NIEBO ISS SAMOLOT
Świetnie wyszło, oba zdjęcia super. Poszczęściło Ci się jak rzadko. 🙂
Wydaje się, że 206 sekund to niedługo, a o ile zdążyły się w tym czasie gwiazdy przesunąć, zadziwiające.
PolubieniePolubienie
Aha, i fajnie widać, że im dalej od północy, tym bardziej się przesunęły 😉
PolubieniePolubienie
Ładne odcienie nieba, no i te loty, dla mnie żadka rzecz. Jak byłem u siebie na działce ongdaj, to patrząc na nocne niebo udało mi się zobaczyć lecącego satelitę i było to dla mnie wydarzenie. Leciał tak powoli, że mogłem go prawie złapać, a tu chyba szybko się poruszały? 🙂
PolubieniePolubienie
Widoczny przelot ISS trwał 5 minut i 3 sekundy. A propos satelitów polecam mój wpis o obserwacji satelitów szpiegowskich NOSS 😉
PolubieniePolubienie
https://witoldochal.blog/2018/08/24/satelity-szpiegowskie-noss/
PolubieniePolubienie
Rzadko oczywiście!
PolubieniePolubienie
Świetne! Tylko który jest który?
PolubieniePolubienie
Po lewej ISS 😊. A na drugim zdjęciu, to ta krótsza kreska.
PolubieniePolubienie