Ostatnie już fotografie z niedzieli, sprzed dwóch tygodni. Mogę śmiało powiedzieć, że to najpiękniejszy ranek, jaki do tej pory udało mi się fotograficznie spędzić w lesie.
To już czwarty dzień we wrześniu, kiedy dopisują warunki do dalekich obserwacji. Dziś od świtu zaliczyłem cztery miejscówki, skąd można było podziwiać Tatry z odległości około 140 kilometrów.
Na dzień dobry moja ulubiona miejscówka w Szkodnej (odległość do Lodowego Szczytu – 135 km).
Tatry ze Szkodnej, 30.09.2018 Tatry ze Szkodnej, 30.09.2018
Chwilę później kolejne miejsce, również w Szkodnej. (136 km).
Tatry ze Szkodnej, 30.09.2018
Następnie Tatry z miejscowości Pstrągowa (142 km).
Tatry z Pstrągowej, 30.09.2018
I na koniec Zagorzyce (140 km).
Tatry z Zagorzyc, 30.09.2018 Tatry z Zagorzyc, 30.09.2018 Tatry z Zagorzyc, 30.09.2018
FOT. WITOLD OCHAŁ DALEKIE OBSERWACJE TATRY ZE SZKODNEJ TATRY ZPSTRĄGOWEJ TATRY Z ZAGORZYC
…szczególnie urzekła mnie polana z niedawno zasadzonymi świerkami i sosenkami. Rozproszone przez mgłę i kory drzew światło tworzyło wydający się nierzeczywistym, klimat.
FOT. WITOLD OCHAŁ PORANEK W LESIE PAJĘCZYNY MGLISTY PORANEK ŁĄDNE ŚWIATŁO DO FOTOGRAFII KRAJOBRAZU
…kiedy robiłem kilka kolejnych kroków w prawo lub w lewo moim oczom pokazywały się za każdym razem inaczej ułożone promienie. Pstryk za pstrykiem. Wtedy nie myślałem o tym, że gro tych zdjęć trzeba będzie usunąć, choć każde było inne.
FOT. WITOLD OCHAŁ MGLISTY PORANEK W LESIE PROMIENIE W MGLE POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI
Dzisiejsze przejrzystość powietrza przeszła moje i zapewne wielu innych oczekiwania. Tatry było doskonale widać z odległości ok. 140 kilometrów linii prostej już krótko po osiemnastej. To wtedy zrobiłem dwa pierwsze zdjęcia z miejscowości Pstrągowa na Podkarpaciu (godzina 18:15 i 18:18).
Tatry z Pstrągowej, 26.09.2018 Tatry z Pstrągowej, 26.09.2018
Kilkanaście minut później zaliczyłem drugą miejscówkę, również w miejscowości Pstrągowa (zdjęcia z godziny 18:31).
Tatry z Pstrągowej, 26.09.2018 Tatry z Pstrągowej, 26.09.2018
Było już grupo po zachodzie słońca, kiedy dotarłem na kolejną miejscówkę w miejscowości Szkodna. Warunki do dalekich obserwacji nadal były sprzyjające (godz. 19:00).
Tatry ze Szkodnej, 26.09.2018
Piętnaście minut później byłem na ostatniej miejscówce. Dookoła egipskie ciemności, a Tatry nadal było widać.
Tatry ze Szkodnej, 26.09.2018 Tatry ze Szkodnej, 26.09.2018 Tatry ze Szkodnej, 26.09.2018
FOT WITOLD OCHAŁ DALEKIE OBSERWACJE TATRY Z PSTRĄGOWEJ TATRY ZE SZKODNEJ
Przez najbliższe kilka dni mam zamiar zasypać Was fotkami z pewnego wrześniowego poranka. W okolicy kilkuhektarowej uprawy leśnej trafiłem na niezwykle sprzyjające warunki do fotografowania. Było już około półtorej godziny po wschodzie słońca. Nad uprawą i w najbliższej okolicy zalegały niskie mgły, a słońce właśnie wyłaniało się zza drzew. Na około czterdzieści minut wpadłem w trans fotografowania. Po wszystkim okazało się, że mam przemoczone nie tylko buty, ale i spodnie po sam tyłek. Wcześniej nie zwracałem nawet uwagi na takie szczegóły.
FOT. WITOLD OCHAŁ MGLISTY PORANEK W LESIE MGŁA PROMIENIE W MGLE POWIAT ROPCZYCKO SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZU
Kilka dni temu spotkałem łanie. Wczoraj moje marzenia o spotkaniu byka w końcu się spełniły i to od razu ustawił mi się idealnie do zdjęcia. Co prawda trochę daleko od mojego niezbyt długiego teleobiektywu, ale jak na pierwsze spotkanie, lepiej sobie nie mogłem wymarzyć.
Najpierw widziałem go, jak dostojnym krokiem biegł sobie lasem wzdłuż drogi, którą szedłem. Pomyślałem, że pewnie za chwilę wyskoczy na przecinkę, żeby zczaić kto to taki wtargnął na jego terytorium. Wycelowałem obiektyw i za kilkanaście sekund się pojawił. Zatrzymał na sekundę, może dwie, zmierzył mnie wzrokiem i pobiegł dalej.