Szukając owadów czasami znajduję tak niesamowite budowle, że trudno uwierzyć, że mogły zrobić to owady.
Ten domek można śmiało nazwać porodówką. Natknąłem się na niego na brzegu drogi na początku czerwca. Zbudowany był na cienkiej suchej trawce.


W ubiegłą niedzielę na gęsto porośniętej łące natknąłem się na niby prostą budowlę, ale jak uwierzyć, że zrobiła ją sobie ta maleńka larwa, która ciekawie wyglądała przez drzwi wejściowe…

Gąsienica jednej z małych ciemek ma w zwyczaju oblepiać się różnymi śmieciami, dzięki czemu jak mniemam mniej naraża się na zjedzenie przez ptaki. Znalezisko z połowy maja.

I ostatnia budowla, a raczej ubiór. Nie sądzę, abym tę gąsienicę zastał podczas linienia. Myślę, że to również jej kamuflujący ubiór.

FOT. WITOLD OCHAŁ FOTOGRAF MAKRO OSOBLIWOŚCI NA ŁĄCE DOMKI OWADÓW ZNALEZIONE W TRAWIE CIEKAWOSTKI Z ŻYCIA OWADÓW