– Pora na odchudzanie – odgrażała się na początku wiosny spotkana przeze mnie mucha – zaczynam od tyłka później przyjdzie czas na resztę.

– Pora na odchudzanie – odgrażała się na początku wiosny spotkana przeze mnie mucha – zaczynam od tyłka później przyjdzie czas na resztę.
– Dopiero co wróciłam z urlopu w górach. Przywiozłam sobie całkiem spory kawał oscypka.
– Od wczesnej wiosny próbuję zmieniać kolory, jak kameleon. Mam już pewne postępy, z odwłokiem nie mam problemu, gorzej z resztą….
Kiedy nieodpowiedzialni rolnicy w środku słonecznego dnia stosują tzw. środki ochrony roślin, trzeba ubierać mundur wojskowy, zakładać maskę przeciwgazową na twarz i iść ratować łąkę przed skażeniem ekologicznym.
Siedział sobie spokojnie, a okazało się, że czeka na swoją partnerkę do tańca.
Trochę jeszcze zimno, ale trzeba sobie jakoś radzić. Tylko na chwilę przysiadła, bo cały czas starała się być w ruchu, żeby nie zmarznąć.
Zastanawiałem się nieraz po co smętce takie dziwne rogi na czole. Jakoś nie wyobrażam sobie dwóch bodących się smętek…
– Nareszcie wiosna, znów będę mogła pozować do zdjęć – cieszyła się muszka, która chciała robić karierę modelki.
Przelotem wpadła do sali bilardowej. Pomyślała, że kilka bil na pewno przyda się w domu. Nie namyślając się zapakowała dwie na grzbiet i odfrunęła zostawiając skonsternowane koleżanki. Bile okazały się na tyle ciężkie, że co chwilę musiała przysiadać na odpoczynek..,
Ponieważ zrobiłem te dwa zdjęcia w odstępie zaledwie kilku minut i najprawdopodobniej w tym samym miejscu i na uderzające podobieństwo, zastanawiam się, czy to aby nie są bliźniaki jednojajowe… 😉