Przelotem wpadła do sali bilardowej. Pomyślała, że kilka bil na pewno przyda się w domu. Nie namyślając się zapakowała dwie na grzbiet i odfrunęła zostawiając skonsternowane koleżanki. Bile okazały się na tyle ciężkie, że co chwilę musiała przysiadać na odpoczynek..,
