Dawno temuj, kiedy byłem nastolatkiem nie lubiałem upałów i lata. Okres od maja do sierpnia był najmniej ulubionym okresem w roku. Później na szczęście się to zmieniło, a aktualnie uwielbiam kilku, czy kilkunastodniowe upały zprostego powodu – mogę jeździć na wielogodzinne wyprawy rowerowe bez stresu o zmienną pogodę.
Ostatnio podczas bezchmurnego, upalnego wieczoru rzuciło mi się w oczy kilka poniższych kadrów.



Trzeba belom przyznać, że są bardzo fotogeniczne. 🙂
Ech, czasy się zmieniają, kiedyś lubiłeś pogodę konwekcyjną, a teraz pogoda stabilna jest na topie. 😉
PolubieniePolubienie