Fiona

Czy to wiewiórka, jeż, dzięcioł, sroka, czy inna sarna, kto zawita do mnie do ogrodu, może liczyć na darmową sesję foto. Tym razem padło na kota. A raczej chyba kotkę.

Była już zaawansowana szarówka, kiedy moja pierwsza żona wywołała mne do ogrodu, koniecznie z aparatem. Tam czekała już rozochocona do zabawy i psot czarno-ruda kotka. Nie wiadomo skąd i czyja, ale skoro wdepła… Przed fotografowaniem musiałem nadać jej imię, padło na Fiona. Chyba jej się spodobało, bo wdzięczyła mi się przed aparatem z wprawą modelki.

Opublikowane przez Witold Ochał

Projekty? Sesje? Plenery? Nie, ja tylko fotografuję.

Join the Conversation

3 Comments

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: