W tym roku nie miałem zbyt dużo dalekich (130 km+) obserwacji Tatr z moich rejonów. Zaledwie kilka. Dziś mimo zachmurzenia, gdzieś tam daleko, ponad 130 kilometrów na południowy wschód znalazło się nieco bezchmurnego nieba i niespodziewanie pokazały się Tatry.
Pierwsze zdjęcie ze Szkodnej robiłem na godzinę przed zachodem słońca i to był już ostatni gwizdek, bo kiedy pojechałem kilka kilometrów, do Glinika, były już sporo gorzej widoczne. Kiedy pół godziny później zawitałem na punkt widokowy w Zagorzycach, Tatr już nie było. Cieszę się zatem tymi dwoma zdjęciami, które udało mi się zrobić, zapraszam.


FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE DALEKIE OBSERWACJE TATR TATRY ZE SZKODNEJ TATRY Z GLINIKA
Czasem widać, że są daleko, jak na drugim zdjęciu. A czasem się wydaje, że całkiem blisko, jak na pierwszym. 😉
PolubieniePolubienie