Bardzo wietrzny wieczór. Wieje tak, że gdybym był odrobinę lżejszy z pewnością zaliczyłbym glebę. Jadę jednak tylko po to, aby uwiecznić ten wietrzny klimat. Rozwiane chmury z resztkami zimnych kolorów niebieskiej godziny. Do tego prześwitujący od czasu do czasu księżyc i rozmyte gałęzie samotnego drzewa tworzą chyba klimat grozy i krainy, po której hula wiatr.

FOT. WITOLD OCHAŁ POWIAT ROPCZYCKO-SĘDZISZOWSKI FOTOGRAFIA KRAJOBRAZOWA PODKARPACIE GÓRA ROPCZYCKA NOC WIETRZNA AURA
Szkoda, że nieraz trzeba tyle poświęcenia, aby zrobić dobre zdjęcie, ale cóż aura nas nie rozpieszcza w Polsce! 😉
PolubieniePolubienie
Bywa i tak, że jadę w plener po jedno jedyne zdjęcie 🙂
PolubieniePolubienie
No proszę, udało Ci się pokazać wiatr. 😉 Brr, nie cierpię, jak wieje.
PolubieniePolubienie
Hi hi 🙂
PolubieniePolubienie